Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Popieram stanowczo twoja wypowiedz. Kilkakrotnie się spotkałem z pościgiem policji za prowadzącym dwuślad, najczęściej duży maxi-skuter w obrębie dużych miast we Francji. Nie wyglądało to za bardzo jak pościg na załączonym filmie, ale prawie. Nie o detale przecież chodzi, wręcz przeciwnie. To nie miejsce ani nie godzina. Jak człek zap....a z prędkością przekraczającą o 50 km/godz. dozwoloną, przy zatłoczonych drogach i pasach ruchu. Po pierwsze to dla mnie nie Motocyklista tylko Gamon z brakiem wyobraźni, nazywajcie to jak chcecie, (przygłup, debil lub coś podobnego). Cóż to za radocha na prostej drodze, dziś to takie łatwe, przy dzisiejszych motorkach. przecież nie ma w tym nic specjalnego. Sprawa nabiera innego rozmiaru jak się zakręty pojawiają i inne drogowe bananowe skorki. Trzeba być doświadczonym motocyklista aby ocenić technikę innych lub samego siebie w trudnych warunkach, wtedy jest ciekawiej ale prostacki szpan i łatwe dodawanie gazu nie ma już prawa do błysku. Wystarczy popatrzyć na bardzo niski poziom konkursów gymkhana w Polsce, wiem ze to początki, ale to świadczy o średniej mentalności i zdolnościach motocyklistów w Polsce. Nie powiem jest kilka talentów ale to drzewa zasłaniające las nie najlepszych o wyobrażeniach wręcz przeciwnych. To na razie jest szpan, może kiedyś stanie się inteligentnym środkiem transportu złączonym z przyjemnością.