Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Na mszy zostaliśmy do momentu gdy ksiądz rzekł "trzeba obnarzyć oprawców ze Smoleńska" wtedy czar chwili i miejsca prysnął, popatrzyłam na męża on na mnie i zawinęliśmy się na naszej suzi do domu... dość mam co dzień od roku, na każdym programie w TV ględzenia o tym samym non stop... polityczne zagrywki, profanacja miejsca jakim jest Jasna Góra, celowe wykorzystywanie zebranych ludzi... aż żal i bulwers, szkoda słów.