Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Niesamowity człowiek, miałem okazję poznać go podczas niefortunnej sytuacji, jaką był wypadek na rowerze w lesie. Wypadek przytrafił mi się w lasach w Gdyni Redłowie dnia 10.08.2012,po całym zdarzeniu przypadkowo spotkał mnie Pan Marek, i w pełni się mną zaopiekował, cały czas wspierał na duchu i zaprowadził do domu, gdzie dalszą opieką zajęli się rodzice.
Gdy wkoło widzi się tyle złego, dobrze wiedzieć że są śród nas tak dobrzy ludzie jak Pan Marek. Mam nadzieję, że dotrze do Pana ta wiadomość Panie Marku. Jeszcze raz chciałem podziękować za udzieloną pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Niesamowity człowiek, miałem okazję poznać go podczas niefortunnej sytuacji, jaką był wypadek na rowerze w lesie. Wypadek przytrafił mi się w lasach w Gdyni Redłowie dnia 10.08.2012,po całym zdarzeniu przypadkowo spotkał mnie Pan Marek, i w pełni się mną zaopiekował, cały czas wspierał na duchu i zaprowadził do domu, gdzie dalszą opieką zajęli się rodzice. Gdy wkoło widzi się tyle złego, dobrze wiedzieć że są śród nas tak dobrzy ludzie jak Pan Marek. Mam nadzieję, że dotrze do Pana ta wiadomość Panie Marku. Jeszcze raz chciałem podziękować za udzieloną pomoc. Pozdrawiam serdecznie