Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dobry artykuł, jednak uważam że brak zainteresowania klientem nie jest rzeczą do narzekań. Bywam czasem w anglii gdzie w każdym sklepie obecna jest polityka prowadząca do skrajnego zdenerwowania klienta. Wygląda to tak że nachalny sprzedawca po wejściu do sklepu zasypuje cię tysiącem pytań 'czego pan szuka' 'po co' 'dlaczego', 'a na co się pan patrzy'. Prowadzi to do skrajnego mojego np zdenerwowania gdzie nie można się spokojnie rozejrzeć po sklepie.