Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ostatni raz za nim zacząłem jeździć od nowa zeszły sezon jeździłem jako motocyklista około 11 lat temu i jestem przerażony pomysłami kierowców samochodów na zakończenie życia motocyklisty na drodze . Aczkolwiek pomysły niektórych motocyklistów kiedy grzecznie stoję za samochodem na swojej części pasa w postaci przejeżdżania pomiędzy autami w czasie jazdy jeszcze do tego z pasażerem przyprawiają mnie o ciarki na plecach . Dobrym przykładem było zdarzenie u mnie przed Hurtownią W poznaniu na ul.Głogowskiej 218 przy WGO Motocyklista wiózł pasażerkę słyszałem że swoją siostrę , przeciskając się pomiędzy autami w ruchu odbił się od osobówki , pasażerka się puściła i uderzyła o ziemie wjeżdżając prosto pod tira - nie było z niej co zbierać- samo mielone. Widziałem co się działo z tym motocyklistą po wypadku przykry widok - on przeżył . Przy czym nie jeżdżę jak emeryt ale gdzie mogę się powygłupiać , nie ma samochodów w pobliżu i nie zrobie nikomu krzywdy jazda na gumie przy 160 nie stanowi większego problemu .