Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jestem w szoku, że ktoś może napisać artykuł o tak negatywnym wydźwięku... Skoro właściwie wszystko już wiadomo to znaczy, że właściwie nie ma po co przyjeżdżać do Poznania: brawo Panie Lovtza- dostaje Pan medal za promocję wyścigów w Polsce. Pisanie, że Giabbani nie ma szans odrobić 33 pkt straty to niestety straszna bzdura- wystarczy, że Paweł wywróci się raz w jednym z wyścigów (co znając jego poczynania jest wielce prawdopodobne) i różnica zostanie zniwelowana. Kalab i Jerman "zlali" naszych? Wygrali, ale nie zbliżyli się nawet do czasów jakie osiągali nasi zawodnicy w tamtym roku. Dlaczego nasi jeżdżą teraz wolniej? Bo prawie w ogóle nie trenowali- Tor Poznań zorganizował zaledwie kilka dni treningowych w tym roku, a wyjazdy na treningi za granice przy tegorocznych budżetach odpadały.. Mam nadzieję, że ta deprecjacja polskich zawodników nie wynika z chęci odreagowania swoich słabych wyników na torze Panie Lovtza. Warto przemyśleć co się pisze i zastanowić się trochę nad poziomem obiektywizmu.