Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Temat dopuszczenia do ruchu jakiegokolwiek pojazdu - motocykla czy auta - który dysponuje mocą silnika która pozwala osiągnąć prędkość jaka nie mieści się w żadnych ograniczeniach wydaje mi się bardzo ciekawy... Chwila nieuwagi i coś takiego ma 150 na zegarze. Na osiedlowej uliczce. Nie mówię że nie powinni takich maszyn budować, ale taki Gixer 1000 albo 300 konne Ferrari to jest coś co się bardziej nadaje na tor niż do jazdy w ruchu ulicznym. Chyba że ktoś wymyśli jakiś patent pozwalający właścicielowi ustawić Vmax... W sumie dla dzisiejszej elektroniki nie jest to żadne wyzwanie.