Wymienił meteoryt na Harley-Davidsona
W zamian za wykopany w ogródku meteoryt, Jim Griffey dostanie nowiutkiego Harleya
Jim Griffey, 63-letni mieszkaniec Cabot w stanie Arkansas w USA, sadził drzewa w swoim ogródku. Kopiąc kolejną dziurę w ziemi, natrafił na kamień, który oczywiście wyrzucił. Później, pod wpływem przeczucia, Jim przypatrzył się swojemu odkryciu, a w inspekcji znaleziska pomógł mu magnes:
„Mam już w szopie kilka interesujących głazów. Jeden ma nawet w sobie jakieś skamieniałości. Do tego magnes przyczepił się od razu, przyciągał go bardzo mocno.”
Griffey nie miał wtedy już wątpliwości, że znalazł meteoryt. Ze swojej miłości do motocykli, wpadł na całkiem szalony pomysł – zadzwonił do swojego lokalnego dealera, Landers Harley-Davidson, aby wymienić swoje znalezisko na motocykl.
Negocjując, Jim powiedział:
„Wiecie, nie chcę starego Harleya, który będzie palił co się da. Mam 63 lata i też trochę popalam.”
Uwaga, dealer zgodził się! W zamian za meteoryt, Jim Griffey dostanie nowiutkiego Harleya! Całkiem dobre wynagrodzenie za kilka godzin pracy w ogródku...
foto: visordown.com


Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeFacet mnie zmobilizował. Idę plewic ogródek...
Odpowiedzehhe moze palic ale niejezdzic :P
Odpowiedzbiorąc pod uwagę ile warte są meteoryty to Jim okazał się niezłym kretynem...
OdpowiedzLepiej było go opchnąć i samemu za gotówkę kupić Harleya. Jim, typowy amerykanin :]
Odpowiedz