Mamy tutaj dość interesujące zdarzenie. Po zakończonym wyścigu zawodnik stawia motocykl na koło i trzyma go przez chwilę w dość płynnym wheelie. Ale nie mija kilka sekund, kiedy motocykl opada i wszystko dzieje się zupełnie niezgodnie z planem. Najpierw mamy destabilizację przodu motocykla i shimmy podczas gwałtownego spadku koła na nawierzchnię, potem przez moment mamy stoppie (tylne koło unisi się na kilkanaście centymetrów od toru), a następnie kiedy opona odsyskuje przyczepność - potężnego highside'a. Przy wheelie wiele może pójść nie tak. Tutaj poszło nie tak wszystko. W filmie nie ma dźwięku, więc spokojnie, u nas też tak jest.