Warszawie brakuje ponad 1000 policjantów. Niedługo braki mogą sięgnąć 20 procent
Pogłębiają się braki kadrowe w stołecznej policji. Rośnie liczba komisariatów, które przestają pełnić całodobową służbę, zastępując ją jedynie kontaktem telefonicznym.
Zmniejszono liczbę pomieszczeń dla osób zatrzymanych, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć, bo warszawska policja oczekuje, że w bieżącym roku ze służby odejdzie około 850 funkcjonariuszy.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Fermin Aldeguer, Fabio Di Giannantonio, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez, Marc Marquez w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP. W kalendarzu PSP Łukasza Świderka czeka na Ciebie 12 wyjątkowych zdjęć zawodników, którzy w sezonie 2025 zapisywali się na kartach historii motocyklowego Grand Prix.
KUP TERAZ. WYSYŁKA GRATIS »
O kryzysie w stołecznej policji już pod koniec zeszłego roku informowała stacja RMF. W 2022 roku niedobór sięgnął 1000 policjantów, natomiast w 2023 roku braki praktycznie się podwoją. W związku z kłopotami kadrowymi trzy stołeczne komisariaty nie przyjmują zatrzymanych - na Ursynowie, Pradze-Południu oraz Woli, chociaż policja przekonuje, że w tej ostatniej placówce chodzi o remont.
Kłopoty kadrowe oraz ograniczenie liczby pomieszczeni dla aresztowanych powoduje, że zatrzymani wożeni są do innych rejonów, a nawet poza Warszawę. Ale braki osobowe dotyczą też okolicznych komisariatów, a sześć z nich ograniczyło godziny działania placówek wyłącznie do godzin dziennych - od 8 do 20, w pozostałym czasie zapewniając kontakt telefoniczny. Chodzi o komisariaty w Konstancinie, Górze Kalwarii, Lesznowoli, Tarczynie oraz dwa punkty z powiatu otwockiego, czyli Karczew i Józefów.
Aby zapewnić Warszawie odpowiednią liczbę funkcjonariuszy, KGP zamierza skierować wszystkich młodych policjantów po kursie podstawowym, do realizowania części praktycznej w garnizonie warszawskim. Tak zwana "adaptacja zawodowa" jest obowiązkowym elementem szkolenia.
Obecnie wciąż pracujący policjanci, którzy złożyli wnioski o wcześniejsze przejście na emeryturę, odejdą ze służby z początkiem marca. Sylwester Marczak z komendy stołecznej uspokaja, że poziom bezpieczeństwa nie spadnie. Gdyby zaistniała taka konieczność, do służby w stolicy będą kierowani policjanci z oddziałów prewencji województwa mazowieckiego, spoza warszawskiego garnizonu.
Ale powyższe rozwiązania to działania tymczasowe. Jeśli liczba wakatów nadal będzie rosła, warszawska policja w końcu nie będzie miała jak realizować swoich obowiązków.







Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeI bardzo dobrze że brakuje! Oby największe braki były w drogówce.
OdpowiedzOczywiście brakuje etatów policyjnych, tam gdzie faktycznie społeczeństwo jest zagrożone czyli we wszelkiego rodzaju przestępczości kryminalnej. Ale tam gdzie można ludzi "cyknąć" z forsy czyli w "drogówce" to tam nie będzie brak policajów i najrozmaitszych urządzeń ściągających forsę.
OdpowiedzSpokojnie. Braki uzupełnią ukrami. I wtedy mamy prze.....
Odpowiedz