Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 112
Pokaż wszystkie komentarzeW Polsce rządzą koterie i układy. Były ministerialny urzędnik z czasów PRL, pomimo braku wykształcenia publikuje w swoich książkach prywatne teorie na temat zasad ruchu drogowego uznawane bezprawnie za oficjalna wykładnię prawa (Zbigniew Drexler), a jego plagiatorzy (nieżyjący już Henryk Próchniewicz) oficer WP z samochodówki powtarzają te brednie w poradnikach dla motocyklistów, do dzis publikowane przez Grupę IMAGE. W WORD obowiązuje bezprawnie prawo KORPORACYJNE made in Drozd & Drexler i tak się kręci maszynka do robienia kasy. A co na to były zastępca PROKURATORA GENERALNEGO R.A. Stefański wyrocznia dla biegłych, adwokatów, prokuratorów i SĄDÓW? Nic. Sam wypisuje w swoich książkach, że RONDO pod względem zasad ruchu jest w całości opisanym prawem pojedynczym skrzyżowaniem pomimo, że to pod względem zasad ruchu złożony obiekt w formie PLACU. RONDO o którym mówi Derxler to nie okrągły PLAC prof. Stefański, a jedynie amerykańskie ROUNDABOUT, bo z prawa federalnego USA ściągał bezmyślnie ten UCZONY MĄŻ. Dlatego dla niego znak C-12 to nie nakaz RUCHU OKRĘŻNEGO a znak RONDO, taki nasz C-9 razem z A-7 postawiony na wlotach. A odnośnie jazdy motocyklem w korku. W Belgii, tak jak my sygnatariuszem Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym, motocyklem można poruszać się między rzędami samochodów. Warunek brak linii ciągłej, max prędkość 50 km/h jednak nie więcej niż 20 km/h w stosunku do prędkości innych pojazdów, co przekłada się na prędkość 20 km/h przy stojącym korku. Jak się chce to można.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza