Ścigacz.pl

Ostatnia już runda Międzynarodowych Mistrzostw Polski gościła zawodników tradycyjnie na polskim obiekcie w Poznaniu. Pogoda dopisała i cały weekend słońce rozpieszczało zawodników. Jak to zwykle bywa na ostatniej rundzie jest „najszybciej”, każdy zdążył się już maksymalnie wjeździć w tor i kręcić najlepsze na swoje możliwości czasy.

Superbike

 

Nowy salon KTM w Warszawie. Przyjdź na otwarcie, zobacz dlaczego warto

Nowy salon KTM czeka na Ciebie w Warszawie. Warto byś przyszedł na jego otwarcie. Zobacz, jakie atrakcje będą czekac na Ciebie

Termin imprezy i atrakcje >>

Na tytuł Mistrza oprócz Teodora Myszkowskiego szanse miał jeszcze tylko Adam Badziak, który niestety nie startował w tym roku we wszystkim rundach z powodu startu z dzika kartą w World Superbike w Brnie.

Już w sobotę poznaliśmy jednak mistrza, którym bez problemu został Teodor Myszkowski. Tedi jako jedyny schodził poniżej 1.38s. Na jednym z treningów założył opony kwalifikacyjne wystarczające tylko na dwa okrążenia. Według Swojego lap- timer’a wykręcił on rekord toru Poznań- 1.36.6s! Jednak odpowiedzialni za mierzenie czasów zawodników nie włączyli na czas przejazdu Teodora komputerów! No cóż, rekord zatem jest nieoficjalny i znany tylko wtajemniczonemu gronu ludzi jak i tych, którzy teraz to czytają.

Teodor przyjechał 15 sekund przed…Marcinem Biernackim, który zrobił ostatnimi czasy wielkie postępy i zszedł poniżej 1.39s! Wyprzedził on pod sam koniec samego, wielokrotnego mistrza Polski Adama Badziaka.

W drugim wyścigu również zwyciężył Tedi, a Marcin Biernacki zostawił za sobą nie tylko Adama Badziaka jak i również doświadczonego Alka Dubelskiego, który w pierwszym wyścigu startował w klasie SuperStock. Nagroda debiutanta roku klasy Superbike powędrowała do rąk Biernackiego.

Miejsce. Zawodnik. Motocykl. Czas/Strata

1. Teodor Myszkowski- Yamaha 26:28.401
2. Adam Badziak- Suzuki + 15.210
3. Marcin Biernacki- Yamaha + 15.563
4. Sławomir Grausam- Kawasaki + 22.347
5. Piotr Kamieński- Suzuki +1:00.612
6. Michał Pernach- Suzuki +1:09.648
7. Mariusz Grandy- Suzuki +1:09.802
8. Hubert Tomaszewski- Suzuki +1:13.206
9. Paweł Michalczewski- Suzuki +1:21.840
10. Maciej Serafin- Yamaha- 26:34.447

Miejsce. Zawodnik. Motocykl. Czas/Strata

1. Teodor Myszkowski- Yamaha 26:29.980
2. Marcin Biernacki- Yamaha + 11.845
3. Aleksy Lubelski- Yamaha + 18.904
4. Adam Badziak- Suzuki + 19.369
5. Sławomir Grausam- Kawasaki + 28.562
6. Michał Pernach- Suzuki +1:01.514
7. Hubert Tomaszewski- Suzuki +1:01.956
8. Mariusz Grandy- Suzuki +1:05.666
9. Piotr Kamieński- Yamaha +1:19.403
10. Paweł Michalczewski- Suzuki +1:28.915
11. Maciej Serafin- Yamaha 26:32.291

1. Teodor Myszkowski 164pkt.
2. Adam Badziak 119
3. Marcin Biernacki 88
4. Sławomir Graussam 86
5. Piotr Kamieński 59
6. Mariusz Grandys 56
7. Michał Pernach 52
8. Andrzej Pawelec 45
9. Berto Cemlek 45
10. Tomasz Małłek 34
11. Maciej Serafin 33
12. Christin Zaiser 25
13. Paweł Michalczewski 20
14. Aleksander Dubelski 18
15. Petr Cernak 18
16. Hubert Tomaszewski 17

Tu dziać miało się najwięcej. Po cyrkach związanych z protestami w Brnie, Piotr Dobrowolski zdecydował jak sam przyznał opalać się nad morzem, zamiast dorzucać oliwy do ognia, którego rozpalił w swoich rywalach. Z pewnością wziął pod uwagę również to, że tytuł mistrzowski bardziej przyda się młodemu talentowi, Bartkowi Wiczyńskiemu aniżeli jemu samemu. Zdecydowanie mogę stwierdzić, iż jego postawa jest tym razem w 100% prawidłowa!

Jednak już w pierwszym, rozegranym w sobotę wyścigu, Bartek Wiczyński odniósł zapewniające mu tytuł zwycięstwo. Jeszcze na ostatnim zakręcie, na wyjściu na prostą wszedł po wewnętrznej pod „łokieć” Oskaldowicza i wleciał pierwszy na metę. Sam Janusz, przyznał później, że nigdy, nikt nie wyprzedził go w takim stylu!

W drugim wyścigu, Bartek zdecydowanie pojechał taktycznie, dowożąc bez problemu 20 punktów, tuż za Ireneuszem Sikorą, który w pierwszym wyścigu kompletnie odpadł z walki o zwycięstwo. Obaj byli też jedynymi, którzy dali radę zejść poniżej 1.40s.

Tytuł Mistrzowski miał z pewnością wpływ na dopuszczenie Bartka na wyścig ostatniej rundy Mistrzostw Europy klasy SuperStock 1000 na torze Magny Cours we Francji, gdzie najprawdopodobniej wystartuje. Bartek jedzie tam oczywiście z zamiarem, aby zobaczyć, „o co tam chodzi”, przypatrzeć się technice jazdy najlepszych oraz poznać klimat zawodów tej rangi. O jego wyczynach z pewnością poinformujemy Was na łamach portalu.

Co ciekawe Alek Dubelski wygrał z wyraźną przewagą pierwszy wyścig SuperStock aczkolwiek w jego „posiarowej” R1 dopatrzono według sędziów nieregulaminowy moduł zapłonowy i zwycięstwo to zostało mu odebrane. W niedzielę stanął on na starcie klasy SuperBike.

Miejsce. Zawodnik. Motocykl. Czas/Strata

1. Bartłomiej Wiczyński- Suzuki 26:55.796
2. Janusz Oskaldowicz- Suzuki + 0.239
3. Ireneusz Sikora- Honda + 5.903
4. Piotr Stachowiak- Yamaha + 33.550
5. Robert Michalczewski- Suzuki + 34.011
6. Filip Andrzejewski- Yamaha 26:38.685

Nie ukończył z powodu wypadku- Dariusz Kowalczuk- Yamaha

Miejsce. Zawodnik. Motocykl. Czas/Strata

1. Ireneusz Sikora- Honda 27:00.479
2. Bartłomiej Wiczyński- Suzuki + 6.672
3. Janusz Oskaldowicz- Suzuki + 12.369
4. Piotr Stachowiak- Yamaha + 20.294
5. Robert Michalczewski- Suzuki + 48.714
6. Jacek Woropaj- Suzuki 27:06.578

1. Bartłomiej Wiczyński 133pkt.
2. Ireneusz Sikora 129
3. Janusz Oskaldowicz 104
4. Piotr Stachowiak 91
5. Piotr Dobrowolski 72
6. Robert Michalczewski 63
7. Kamil Prager 50
8. Viktor Kispataki 40
9. Marek Nyga 39
10. Dariusz Kowalczuk 38

Niestety klasa SuperSport 600 wyraźnie traci w Polsce na popularności, i jej los (jako klasy Mistrzowskiej) w przyszłym roku stoi pod znakiem zapytania. Walki o zwycięstwo, a zarazem Mistrzostwo praktycznie nie ma i w tym roku nie było. Marcin Kałdowski pojechał spokojnie swoim tempem, wykręcając 1.40s. na kwalifikacjach i ledwie schodząc poniżej 1.42s. podczas wyścigu.

Drugie miejsce zajął, co ciekawe, Marcin Kubacki przed Piotr Kaczorem, który dzięki temu zapewnił sobie tytuł II ViceMistrza Kraju. I’szym Wicemistrzem został natomiast Piotr Kaczor.

Miejsce. Zawodnik. Motocykl. Czas/Strata

1. Marcin Kałdowski- Yamaha 25:49.320
2. Maciej Kubacki- Yamaha + 12.208
3. Piotr Kaczor- Yamaha + 29.744
4. Monika Jaworska- Suzuki + 41.589
5. Krzysztof Howil- Honda +1:05.875
6. Dariusz Małkiewicz- Yamaha +1:14.469
7. Robert Rosol- Suzuki +1:21.762

1. Marcin Kałdowski 129pkt.
2. Piotr Kaczor 117
3. Maciej Kubacki 73
4. Monika Jaworska 68
5. Krzysztof Howil 67
6. Dariusz Małkiewicz 49
7. Paweł Szkopek 45
11. Robert Rosol 33
12. Marek Szkopek 29

Po odejściu z tej klasy zdecydowanie najszybszego jej zawodnika do klasy SuperBike, Huberta Tomaszewskiego głównym faworytem został Jarosław Rejmann, który bez problemu wygrał wyścig. Wśród około 20 zawodników startujących w klasie Rookie pierwsza 10 spokojnie kręci poniżej 1.50s.

1. Jarosław Rejamann 17:26.904
2. Uwe Kantin + 3.268
3. Robert Kowalski + 4.771
4. Maciej Manejkowski + 22.108
5. Igor Nowacki + 31.440
6. Piotr Górka + 52.137
7. Rafał Waliłko + 54.853
8. Grzegorz Majewski +1:09.331
9. Krzysztof Gumlak +1:11.356
10. Marcin Adamczewski +1:12.545

1. Hubert Tomaszewski 104pkt
2. Jarosław Rejamnn 98
3. Igor Nowacki 71
4. Uwe Kantin 57
5. Mariusz Schlotterer 54
6. Adam Kropiwnicki 54
7. Robert Kowalski 53
8. Filip Andrzejewski 40
9. Maciej Manejkowski 31
10. Michał Klejnot 25

Podczas ostatniej rundy nareszcie oficjalnie została ogłoszona klasyfikacja klasy SuperStock 600. Teoretycznie wprowadzona była od początku roku, aczkolwiek startowało zbyt mało zawodników na 600’tkach, aby móc ich sklasyfikować. 8 zawodników startowało oczywiście razem z klasą Rookie. Czas najlepszego doszedł nawet do 1.46s. a najsłabszej i jedynej zawodniczki, 2.03s.

1. Jakub Ostański 17:59.736
2. Michał Sikora + 17.068
3. Michał Czochralski + 17.610
4. Tomasz Pukmiel + 30.595
5. Paweł Isański + 38.711
6. Claus Christiensen + 54.124
7. Marcin Mierzwiński 1okr.
8. Anna Sobotka 1okr.

W ostatnim wyścigu Pretendentów, wystartowało ponad 25 zawodników. Dwóch pierwszych zawodników, (którzy jako jedyni schodzili poniżej 1.50s.) przyjechało na motocyklach R1 04’ oraz GSX-R 1000 K5, natomiast trzeci, Zbyszek Kalinowski dojechał na Hondzie CBR600F3 97’r!!! Jego najlepszy czas to 1.51s!Wnioski wyciągnąć możecie dalej sami…Dodam tylko, że będąc na torze w Poznaniu nie znalazłem żadnego motocykla (należącego do zawodników) poniżej roku 2000.

Wyścig:

1. Konrad Wilusz 12:58.049
2. Krzysztof Popko + 1.623
3. Zbigniew Kalinowski + 8.213
4. Krzysztof Kalski + 8.514
5. Piotr Kubiak + 20.849
6. Dominik Balcerek + 31.126
7. Jerzy Berger + 31.644
8. Marek Drgas + 36.807
9. Maciej Karczewski + 41.301
10. Damian Marszewski + 48.754

Wyścigi w klasach pucharowych powróciły wraz z powrotem cyklu MMP do Polski. Przerwa nie wpłynęła jednak znacząco na poprawę wyników czasowych. W klasie Hyosung’a przybył zaledwie jeden zawodnik. Dwóch najlepszych zawodników „kręci się” w czasie 1.53s. W GS’ach 500 wystartowało już kilku nowych zawodników aczkolwiek żadnemu z zawodników ostatniej rundy nie udało się zejść poniżej granicy 2minut.

Puchar suzuki wywalczył nie kto inny, jak największy faworyt do jego zdobycia, Wojciech Świerczyński, który oczywiście przypieczętował jego zdobycie 4 zwycięstwem z rzędu. Puchar Hyosung’a powędrował z kolei do Jarosława Gozdalskiego, który jednak przegrał ostatni wyścig o niecałe 2 sekundy z Xavier’em Retat.

1. Wojciech Świerczyński 14:24.504
2. Jerzy Mieloch + 10.209
3. Janusz Czech + 13.690
4. Sebastian Pazderski +1:04.439
5. Łukasz Sekuła +1:04.475
6. Łukasz Sachar 13:29.446
7. Adam Sobczak + 0.536
8. Jacek Popko + 41.384

1. Wojciech Świerczewski 100pkt.
2. Jerzy Mieloch 85
3. Janusz Czech 78
4. Paweł Świeczkowski 65
5. Sebastian Kiedrzyński 44
6. Łukasz Sachar 38
7. Adam Werstler 29
8. Marcin Długołęcki 20
9. Sebastian Pazderski 13
10. Łukasz Sekuła 11

1. Xavier Retat 13:29.068
2. Jarosław Gozdalski + 1.545
3. Maciej Gonet + 6.091
4. Łukasz Marszałek + 9.621
5. Gilbert Munsch + 16.980
6. Robert Łada + 17.980
7. Tadeusz Tarach +1:57.770

1. Jarosław Gozdalski 115pkt.
2. Xavier Retat 106
3. Łukasz Marszałek 81
4. Maciej Gonet 68
5. Gilbert Munsch 55
6. Robert Łada 50
7. Tadeusz Tarach 9

Do czasu przyszłego sezonu, opublikujemy jeszcze, co najmniej dwa wywiady z Mistrzami najsilniejszych klas w Polsce.