Ścigacz.pl

Triumph Thruxton jest produkowany od 1964 roku i wygląda na to, że jego historia właśnie dobiega końca, ponieważ producent zaprezentował wersję Final Edition, która będzie ostatnią w historii marki. Co ciekawe, model jest przedstawiony jako motocykl na rok 2025. Czego można się po nim spodziewać?

Triumph Thruxton to ikona motocykli cafe racer. W 2004 r. model ten został wskrzeszony jako Thruxton 900 i bazował na modelu Bonneville. W 2016 r. zastąpił go model z silnikiem o pojemności 1200 cm3 oraz zaprezentowano dodatkowy wariant R, który miał lepsze zawieszenie i mocniejsze hamulce. Teraz przyszedł czas na koniec przygody w postaci wersji Final Edition, która bazuje na Thruxtonie RS.

- Ta decyzja nie była podjęta z łatwością. Model Speed Twin przejął pałeczkę w kategorii maszyn sport classic w naszej ofercie. Ma mniej pochyloną pozycję, agresywny charakter i dobrze wygląda - mówił James Wood, global marketing manager marki Triumph. Triumph Thruxton zapisał się na stałe również na kartach historii sportów motocyklowych, ponieważ był pierwszym, który pokonał okrążenie na Wyspie Man ze średnią prędkością powyżej 100 mil na godzinę.

Triumph Thruxton Final Edition technicznie bazuje na wersji RS, ale został wzbogacony o dodatkowe detale stylistyczne. Pomalowano go w kolorze Competition Green i dodano kontrastujące panele boczne i błotniki w kolorze czarnym. Do tego są pozłacane, ręcznie malowane akcenty na zbiorniku paliwa i nakładce na siedzenie. Na zbiorniku jest też złote logo Triumph Heritage. Emblemat Final Edition pojawił się m.in. na silniku. Wraz z motocyklem kupujący otrzyma certyfikat autentyczności.

W momencie pisania newsa nie ma informacji o tym, czy motocykl trafi do Polski i ile będzie kosztował. Wiadomo, że w USA i Wielkiej Brytanii pojawi się w salonach już wiosną 2024 r. Triumph Thruxton Final Edition nie jest numerowany, a jego produkcja będzie jedynie ograniczona czasowo.