Tor enduro do zabawy?
Sezon skończony, zawodnicy ostro przygotowują się do kolejnego roku, pełnego wyzwań oraz przekraczania pozornych granic swoich możliwości. W okresie przygotowawczym poza ciężkimi treningami (w miarę możliwości) na motocyklu oraz kondycyjnymi dobrze znaleźć chwilę czasu na rozluźnienie i dobrą zabawę. Jake Nicholls – czołowy angielski zawodnik, postanowił odpalić swojego pomarańczowego dwusuwa i „pobawić się” na mini torze enduro. Sami oceńcie jak mu poszło.


Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeja sobie wypraszam w niedziele o tej porze ! wystarczy ze wasz kogut pieje codziennie o 4:35 rano !!!
OdpowiedzPrzepraszam, czy ten pan musi tak napie*dalać tą crossówką od bladego świtu?
Odpowiedz