Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeTak sobie siedzę i czytam, i cholera mnie szczela jak czytam "wydumane" (a może "nie wydumane") sądy nad Igorem, nad jego rodzicami.....(nawet ocenia sie profesję ojca chłopaka!!!) Znałam tego chłopaka osobiście, znałam jego pasję i miłość do motocykli. Widzialam nieraz jak jeździł i wiem, że to nie był "szczyl", że nie miał motocykla od miesiąca, i że to nie był jego pierwszy motocykl. Igor w tym roku skończyłby 17 lat, pierwszego ścigacza miał rok temu "szejsetkę". I śmiem twierdzić, że posiadał umiejętności naprawdę dobrego motocyklisty. Powiem szczerze jak to mówi mój mąż (też motocyklista) "musiał zapierdalać" ten oststni raz. Niestety, zabrakło mu chyba wyobraźni. Ja nigdy nie piszę postów, komentarzy itp.( teraz mnie naprawdę ruszyło) więc zanim zaczniecie wieszać przysłowiowe psy na nim i jego rodzinie - pomyście, że ten wypadek to tragedia kilku rodzin - rodziców, rodzeństwa Igora jak i ludzi z Seicenciaka. I nie stawiajmy sie w roli Boga - Sędzi, bo każdy z nas popełnia miejsze i większe błędy w życiu. "A kto jest bez winy - ten niech pierwszy rzuci kamień........" Życzę wszystkim i sobie więcej wyobrażni....i szerokiej drogi.
Odpowiedzpo czym mozesz stwierdzać to,że był doswiadczonym motocyklistą? po tym,że jezdził od roku? bo tak naprawde tyle jezdził... doświadczenie buduje sie na latach na tysiącach zrobionych kilometrów.. rest in peace
OdpowiedzCzy wyczytałeś w moim poście zwrot "doświadczony motocyklista"..???.....bo ja nie.... napisałam, że był "dobrym motocyklistą" - a to jest różnica.... Zresztą tak się właśnie dzieje, komentujecie...a sami nie bardzo wiecie co... A tak na marginesie i Ci doświadczeni też niestety giną mimo lat i zrobinych kilometrów....niestety....
Odpowiedz