Shoei XR-1100 - bli¿ej doskona³o¶ci
Opinie użytkowników poprzedniego modelu nie odbiły się od uszu japońskich projektantów, niczym groch od ściany, lecz zostały skrupulatnie przeanalizowane i wykorzystane
Pierwsze pogłoski zapowiadające narodziny kasku Shoei XR 1100, który jest następcą bardzo popularnego i lubianego modelu XR 1000 rozpętały wiele dyskusji wśród motocyklistów. Najczęściej zadawane pytania to: czy została poprawiona wentylacja, wyciszenie, pinlock i przede wszystkim - jaka będzie jego cena. Wszystkie odpowiedzi na te pytania, a także wiele innych ważnych użytkowych informacji znajdziecie w poniższym teście, który publikujemy jako pierwsi w Polsce.
Design, wentylacja i aerodynamika
Model XR-1100 wyraźnie różni się wyglądem od swojego poprzednika. W oczy najbardziej rzuca się tylna część kasku. Spoiler stał się integralnym elementem skorupy wykonanej z materiału AIM+ (Advanced Integrated Matrix Plus ), a na nim umieszczono cztery otwory wentylacyjne, których zadaniem jest odprowadzanie ciepłego powietrza. Na system wentylacji składają się także dwa wloty powietrza w części czołowej kasku oraz otwór na szczęce, który zapewnia nawiew na wewnętrzną część wizjera. Całość spisuje się bardzo dobrze. Chłodne powietrze jest dostarczane przez wloty na szczęce i czołową część kasku, a ciepłe odprowadzają regulowane otwory umieszczone na spoilerze. Rzecz jasna największa wydajność wentylacji jest wtedy, gdy wszystkie otwory są w pozycji otwartej. Nie wpływa to przy tym w większym stopniu na poziom wyciszenia, które zostało wyraźnie poprawione. Lekko irytujący świst powietrza dało się słyszeć jedynie podczas jazdy z dużymi prędkościami przy otwartym wlocie na szczęce. Wróćmy jeszcze do aerodynamiki kasku. Shoei XR-1100 dzięki wcześniej wspomnianemu spoilerowi, zapewnia bardzo dobrą stabilność, a mała płetwa umieszczona u podstawy kasku odciąża mięśnie karku użytkownika. Mniej przyjemnie jest podczas jazdy przy silnym, bocznym wietrze, kiedy to walka z nagłymi podmuchami bywa dość uciążliwa choć to problem z którym borykali będziemy się w praktycznie każdej skorupie.
Wnętrze
Zmianom uległa także wewnętrzna część kasku. Po założeniu XRa 1100 na głowę od razu daje się odczuć poprawę komfortu w stosunku do protoplasty. Jasne jest że opinie użytkowników poprzedniego modelu nie odbiły się od uszu japońskich projektantów niczym groch od ściany, lecz zostały skrupulatnie przeanalizowane i wykorzytane. Zwiększono odległość pomiędzy szczęką kasku, a szczęką użytkownika, dzięki czemu jesteśmy mniej narażeni na uraz podczas wypadku. Przewidziano także odpowiednią ilość miejsca na interkom, co owocuje swobodnym ułożeniem uszu. Kask jest bardzo dobrze dopasowany do kształtu głowy i zapewnia maksymalny komfort. Nawet zdejmowanie i zakładanie kasku na głowę nie jest udręką, co w przypadku wielu innych kasków innych producentów nie jest wcale takie oczywiste. Całe wnętrze, czyli poduszki policzków, wkładka centralna oraz poszycia pasków są całkowicie wyjmowalne i przystosowane do prania.
Wizjer CW-1
Ważnym elementem XRa-1100 jest nowy wizjer oznaczony symbolem CW-1, który zastąpił dotychczasowy model CX-1. Szybka zapewnia większy kąt pola widzenia, a pinlock w końcu nie ogranicza widoczności, co jest przypadłością większości kasków spotykanych na rynku. Japońscy inżynierowie po raz pierwszy od wielu lat zmodernizowali mechanizm zamykania wizjera. Szybka po zamknięciu jest dociskana do kasku, tworząc z nim jednolitą bryłę. Mamy także możliwość zablokowania lub rozszczelnienia jej po zamknięciu, czego dokonujemy dźwigienką umieszczoną po lewej stronie kasku.
Na koniec
Shoei XR-1100 to produkt, w którym można dosłownie i w przenośni się zakochać. Japończycy słuchając opinii użytkowników modelu XR-1000, który w swej klasie jest uważany za jeden z najlepszych na rynku, stworzyli praktycznie zupełnie nowy kask. Bardzo trudno doszukać się w nim wad, które mogłyby zniechęcać do tego produktu użytkowników. Dla jednych może nią być waga, która dla rozmiaru L wynosi 1500 g, innym do gustu może nie przypaść kształt skorupy, czy też rodzaje malowania. Nie mniej jednak uważam, że stosunek jakości do ceny, która wynosi od 399 do 499 Euro jest bardzo atrakcyjny, a ci którzy zdecydują się na zakup nowego XRa nie będą rozczarowani.
Fot. Łukasz Widziszowski
Zapraszamy do zapoznania się z aktualną listą dealerów marki Shoei.
|
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeco shoei to shoei za marke placisz lecz ta marka dba o twoj mozg... bezmozgi!!! nikt wam nie karze jezdzic w shoeiach mozecie kupic kask za 300 zl i zapitalac ...
OdpowiedzKoszt produkcji to max 500z³ resztê p³acisz za firmê. Poprzednik xr1000 by³ raczej niewypa³em. U¿ytkownicy narzekali ¿e g³o¶ny jak taki za 300z³ i w testach sharpa wypad³ tragicznie...
Odpowiedz499 ojro to bardzo dobra cena. Obstawialem, ze bêdzie jeszcze drozej.
Odpowiedzno prosze was 2 tys za kask to tanio, jest drogi, i jak to SHOEI ma kiepski material wewnetrzny. Taki sam by³ w Multitecu i po roku intensywnego uzywania sie zdeka przemieli³. Reszta jest OK. Ale promocja to to nie jest.
Odpowiedzno prosze was 2 tys za kask to tanio, jest drogi, i jak to SHOEI ma kiepski material wewnetrzny. Taki sam by³ w Multitecu i po roku intensywnego uzywania sie zdeka przemieli³. Reszta jest OK. Ale promocja to to nie jest.
OdpowiedzDodatkowo w standardzie otrzymujemy bródkê, która w XRach 1000 by³a wyposa¿eniem dodatkowym.
Odpowiedz