Ścigacz.pl

Hiszpańskie media niemal chórem donoszą jakoby Sete Gibernau miał powrócić w przyszłym roku do MotoGP razem z debiutującym w królewskiej klasie zespołem ONDE 2000.

Hiszpański team prowadzony przez legendarnego Angela Nieto i korzystający z motocykli KTM ściga się w tym sezonie w klasie 125ccm, a w przyszłym roku zamierzał awansować do kategorii 250ccm.

Właściciel sponsorującej ekipę firmy ONDE 2000, hiszpańskiego potentata branży budowlanej, Francisco Hernando zgodził się podobno opłacić koszt wynajęcia od Ducati dwóch sztuk Desmosedici i pokryć wymagania finansowe Sete Gibernau, który byłby w przyszłym roku jedynym reprezentantem ekipy w MotoGP.

Sam Gibernau, który zakończył karierę pod koniec sezonu 2006 po pechowym roku w barwach Ducati Marlboro, przyznał podczas niedawnej wizyty na Grand Prix Formuły 1 w Walencji, iż bardzo chciałby wrócić do rywalizacji w królewskiej klasie i pracuje nad taką możliwością.

Czy faktycznie informacje te staną się faktem? Póki co to jedynie bardzo intensywna plotka, jednak zdając sobie sprawę z bardzo krótkiej listy startowej (zaledwie osiemnastu zawodników w tym sezonie), zarządzająca MotoGP firma Dorna Sports z pewnością byłaby gotowa pokryć część kosztów zarówno wystawienia piątego Ducati, jak i trzeciego Kawasaki, do którego przymierza się ekipa innego Hiszpana, Jorge Martineza.