Autor Simone Conti stworzył coś, co prowokuje myśli. Oto Ducati Monster 900. To znaczy kiedyś był to Ducati Monster, a teraz jest to industrialna wizja pana Conti. Wszystko jest metaliczne i surowe. Nas najbardziej frapuje kolosalny, potężny wahacz, siedzenie (pewnie bardzo komfortowe) i zbiornik paliwa. No właśnie. Zwróćcie uwagę na dwa wystające filtry paliwa. Nie taki diabeł straszny? To wszystko jednak nic. Widzicie tą szkieletową konstrukcję? To rama. Nie aluminiowa ozdoba. Faktyczna rama motocykla, którą Conti wyciął na maszynie CNC i wkomponował w motocykl. Na dokładkę wydech skierowany w bok. Lubimy to.