O Ścigacz.pl
Ścigacz.pl jest wydawnictwem elektroniczny, prowadzonym przez firmę Ścigacz.pl Sp. z o.o. Serwis ma na celu promocję motocykli, skuterów, pojazdów ATV oraz wszystkich aspektów życia, związanych z wykorzystaniem tych pojazdów. Regulamin korzystania z serwisu jest zamieszczony tutaj.
Biuro reklamy
Prędkość, hałas, adrenalina, dobre towarzystwo to jest to co Tygryski lubią najbardziej 😊
Redakcja Ścigacz.pl
Barry pierwsze kilometry na motocyklu pokonał jeszcze w brzuchu swojej mamy, w podróży przez całą Polskę na czeskiej CZ 350. Później było już z górki – jeździł na wszystkim po kolei. Szybkim turystykiem przez Europę, sportem na tor, Harleyem na zlot, skuterem po Vietnamie i czym się tylko dało - po lesie. Zawodowo zajął się testowaniem motocykli i pisaniem o nich w roku 2006. W wolnych chwilach, pomiędzy wyjazdami na testy nowych maszyn, organizował turystyczne wypady do Hiszpanii i po Wyspach Kanaryjskich, prowadził motocyklowe audycje radiowe i trochę podróżował. Przez dziesięć lat skupiał się na pracy dla tytułów drukowanych, aż w końcu w 2017 roku odnalazł swoje miejsce na pokładzie Ścigacz.pl, obejmując stanowisko redaktora naczelnego. Obecnie jego ulubionym zajęciem jest przygotowywanie testów motocykli w formie materiałów video.
Jednoślady z silnikiem pokochałem jako dziecko, kiedy zorientowałem się, że motorynką Pony można jeździć szybciej, niż rowerem i się przy tym nie spocić. Niechęć do sportu pozostała mi do dziś - mój przelot to klasyki, motocykle turystyczne i duże skutery. Kiedyś utknąłem na rondzie bez możliwości zjazdu i po trzech tysiącach okrążeń straciłem umiejętność prostego pisania. W tekstach jeżdżę objazdami. Prowadzę podwójne życie - w tym drugim uprawiam szołbiznes i tłukę w bębny. W gastronomii najbardziej cenię ilość.
Karierę motocyklisty zacząłem w wieku trzynastu lat, kiedy bez uprawnień i jakiejkolwiek wiedzy na temat zatrzymywania, z kolegą na plecaku przejechałem Rometem Ogarem przez pół osiedla. Potem moje związki z jednośladami bywały kapryśne i toksyczne, ale miłość do motocykli, zwłaszcza motocyklowych podróży bez planu, pozostała. Tłukę kilometry ile wlezie, aż robią się sine, jak sina dal.
Poza motocyklami: niewiele - tu pogram na gitarze, tam coś ugotuję, coś czasem przeczytam. O ile nie koliduje to z motocyklowym wyjazdem.
Motocyklami zaraziłem się od młodszego brata, który preferował jazdę na jednym kole, gdzie mnie ciągnęło bardziej do jazdy na jednym kolanie. Tor spotęgował więź z jednośladami uzbrojonymi w silnik.
Lublinring wspominam zawsze z sentymentem, bo przeżyłem tam wiele wspaniałych chwil…oj wiele.
Słowa jednego z zawodników po treningu w 2007 roku na torze Poznań, po tym jak mnie wyprzedził (pierwszy raz na torze byłem): „Kto tam tym Gold Wingiem (VFR800 RC46)po torze zapier…a??”
Poza motocyklami: muzyka (również czynnie), podróże, nurkowanie, życie…ponoć dużo gadam ;)
Stali Współpracownicy
Absolwent 2 uczelni, których profil nie jest w żaden sposób związany z motocyklami. Użytkownik motocykli od momentu, gdy przestał jeździć motorowerem marki Romet. Miłośnik jazdy sportowej. Zwolennik również jazdy terenowej. Artykuły w serwisie podpisuje pseudonimem "Alonzo".
Webmaster
Absolwent informatyki w warszawskiej WSISIZ. Z motocyklami (większymi i mniejszymi) związany jako dzieciak, nastolatek, a po przerwie, jako dorosły facet. Fan wyścigów, stuntu oraz turystyki motocyklowej. Na co dzień perfekcjonista i optymista. Oprócz komputerów i motocykli uwielbiam majsterkować w warsztacie, uprawiać sport i władać nunchaku w rytmie rap.