tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Pomimo problemów, podwójne podium dla Polaków w Mistrzostwach Europy Enduro
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Pomimo problemów, podwójne podium dla Polaków w Mistrzostwach Europy Enduro

Autor: Informacja prasowa 2021.10.02, 21:20 Drukuj

W sobotę, 2 października, kadra narodowa walczyła z niewiarygodnym pechem, fundując kibicom wrażenia jak z najlepszych filmów Hitchcocka. Najważniejsze jednak to, że się udało. Aleksander Bracik i Maciej Więckowski stanęli na podium Mistrzostw Europy Enduro.

To co wydarzyło się w sobotę w Hellendoorn przejdzie do historii polskiego motosportu, nie tylko ze względu na osiągnięcia sportowe naszych zawodników, ale i fatum, które krążyło nad nimi przez cały dzień.

Advertisement
NAS Analytics TAG

Pierwszego pech dosięgnął Aleksandra Bracika. Już na starcie nie mógł odpalić motocykla, blisko 50 minut zmagał się z awarią. Przepisy Mistrzostw Europy są bardzo rygorystyczne i Bracik nie mógł liczyć na jakąkolwiek pomoc z zewnątrz. Ostatecznie wyruszył na trasę, ale walczył z czasem by zmieścić się w limitach i nie odpaść z zawodów. Tylko ten scenariusz dawał mu szansę sięgnięcia po brąz. Udało mu się zdążyć na cztery minuty przed ostateczną granicą, którą nieubłaganie wyznaczał zegar.

- Zawody zaliczam do niezbyt udanych z powodu problemów technicznych, które wystąpiły drugiego dnia. Mimo to jestem bardzo zadowolony ze swojego ostatecznego wyniku w sezonie - powiedział Bracik.

Z kolei Maciej Więckowski, na skutek poważnej awarii motocykla, nie zdołał ukończyć tego dnia zawodów. Na szczęście zbudowana przewaga pozwoliła mu stanąć na podium i także sięgnąć po brąz, co jest wyjątkowym prezentem urodzinowym, dla kończącego dziś 24 lata Więckowskiego.

- Lekkie rozczarowanie. Pierwsze dwie próby przejechałem bardzo dobrze będąc bardzo wysoko w klasyfikacji generalnej. Defekt motocykla w piątej próbie wykluczył mnie z dalszej rywalizacji, walki o pierwsze miejsce w zawodach w Hellendoorn i o srebro w Mistrzostwach Europy. Jestem jednak bardzo zadowolony z trzeciego miejsca zwłaszcza, że to mój pierwszy pełny sezon w zawodach tej rangi - mówi Maciej Więckowski.

Do mety szczęśliwie dotarli również Kacper Baklarz i Dawid Babicz.

- Dziś było trochę lepiej. Zająłem ósmą pozycję w klasie, co w moim stanie można uznać za sukces. Cieszę się, że udało się utrzymać piątą pozycję w klasie co jest, naprawdę dobrym wynikiem, patrząc na to, że pierwsza trójka mojej klasy to również pierwsza trójka klasyfikacji generalnej - mówi Kacper Baklarz.

- Zawody na pewno jedne z ciekawszych, w których jechałem, ze względu na niesamowitą ilość piachu, po którym nie umiem jeszcze dobrze jeździć. Start ten traktowałem jako najlepszy trening jaki mogłem zrobić. Jechało mi się świetnie, nie czułem zmęczenia, motocykl spisywał się bez zarzutów, poprawiałem czasy z kółka na kółko i zaliczyłem tylko dwie wywrotki. Ogólnie zawody bardzo udane i bardzo się cieszę, że udało mi się tu przyjechać - podsumowuje Dawid Babicz.

Niestety o przegranej z losem mogą mówić Patryk Kuleszo i Dawid Domański. Awaria motocykla, dokładnie na tej samej próbie, w której poważną usterkę zaliczył Więckowski, spotkała Patryka Kuleszo. Upadek, wyciek oleju i ostatecznie zatarty silnik, co równoznaczne było z zakończeniem zawodów.

- Niestety rywalizację w Holandii zakończyłem dosyć szybko, w trakcie piątej próby uderzyłem w wystający korzeń i uszkodziłem motocykl. Awaria była dosyć poważna i nie byłem w stanie kontynuować jazdy. Te zawody traktuję jako lekcję, wiem nad czym jeszcze muszę popracować. Jestem bardzo wdzięczny i dziękuję za możliwość startu w zawodach takiej rangi - mówi Patryk Kuleszo.

Kolejny z naszych juniorów, Dawid Domański, po niefortunnym uderzeniu odniósł kontuzję dłoni. Ból był na tyle duży, że i on musiał wycofać się z zawodów.

- Drugi dzień Mistrzostw Europy w Holandii nie przebiegał dla mnie zbyt dobrze. Od początku nie mogłem złapać rytmu, wywróciłem się, odkręciło mi się tyle koło, zgubiłem nakrętkę. Na szczęście pomógł mi kolega z innej klasy. Natomiast na próbie zahaczyłem o drzewo i złamałem kości śródręcza kończąc sezon w ten sposób - podsumowuje start Domański.

Klasyfikacja Polaków w drugim dniu zawodów/klasyfikacja w całym sezonie Mistrzostw Europy Enduro

• Kacper Baklarz- klasa J2- 8/5 miejsce
• Aleksander Bracik- klasa 250-2T- 7/3 miejsce
• Maciej Więckowski- klasa 250-4T- 6/3 miejsce
• Dawid Babicz- klasa 250-4T- 4/4 miejsce
• Dawid Domański- klasa U21- 13/10 miejsce
• Patryk Kuleszo- klasa J1- 11/7 miejsce

- Ta karuzela emocji ma jednak zdecydowanie pozytywny wydźwięk. Jak trudne bywają zawody enduro pokazują dzisiejsze przygody naszej kadry - powiedział Michał Sikora, Prezes Polskiego Związku Motorowego, zapowiadając jednocześnie jeszcze większe emocje w przyszłym sezonie. - Tegoroczne sukcesy naszych zawodników cieszą tym bardziej, że są to młodzi sportowcy mający jeszcze przed sobą wiele startów. Gratuluję naszym kadrowiczom i już nie mogę się doczekać kolejnych wyścigów!

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę