Policja ma specjalne alkomaty w kszta³cie walizki. Koszt jednego egzemplarza to ponad 16 tys. z³otych
Aby wyeliminować pijanych kierowców z dróg, policja potrzebuje specjalistycznego sprzętu do sprawdzania stanu trzeźwości kontrolowanych osób. Badanie nie może pozostawiać żadnych wątpliwości co do winy i umożliwić natychmiastowe ukaranie kierowcy na podwójnym gazie.
Charakterystyczne alkomaty policyjne AlcoBlow w kształcie pałki służą jedynie do wstępnego badania na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu, ale żeby ustalić dokładny poziom substancji, policja posługuje się alkomatami dowodowymi. Do tego celu służy Alkometr A2.0.
Alkometr przeznaczony jest do automatycznego pomiaru stężenia par alkoholu w wydychanym powietrzu. Przyrząd jest urządzeniem stacjonarno-przenośnym. Może być używany w pomieszczeniach zamkniętych, jak również w samochodach. Co ważniejsze, Alkometr A2.0 jest dowodowym analizatorem wydechu spełniającym wymagania określone w przepisach o tego typu urządzeniach, zgodnie z postanowieniem Głównego Urzędu Miar w Warszawie. Pomiary wykonane przez A2.0/04 są wyżej stawiane niż uzyskane metodą laboratoryjną oznaczeń krwi — zgodnie z art. nr 45 kodeksu drogowego.
Specjalistyczny sprzęt pozwala sprawdzić kierowcę na miejscu zdarzenia i nie pozostawia wątpliwości co do wyniku. Jednocześnie eliminuje konieczność wykonania dokładnego badana na komendzie lub komisariacie.
Przypomnijmy, że od 2017 r. ponownie rośnie liczba kierowców znajdujących się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem alkoholu podczas drogowych kontroli trzeźwości. W 2017 r. nietrzeźwa była jedna na 160 skontrolowanych osób, trzy lata później jedna na 70. W sumie to blisko 99 tys. przypadków.
Danych za 2022 rok jeszcze nie mamy, ale w 2021 roku pijani kierowcy, rowerzyści i piesi spowodowali aż 2488 wypadków, w których zginęła bądź ucierpiała przynajmniej jedna osoba. To i tak mniej niż w poprzednich latach, kiedy liczba wypadków z winy pijanych uczestników ruchu drogowego dochodziła do 4,5 tys. rocznie.
Poza osobistymi tragediami dochodzą jeszcze koszty. Według danych NIK to aż 56,6 mld zł rocznie, z czego 44,9 mld zł to koszty wypadków, a 11,7 mld zł to koszty kolizji.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze