"Pchaj, bo zielone!" - uroki starego jednośladu
Stare motocykle i motorowery mają jedną zasadniczą wadę - czasami nie działają. Dobrze jest mieć ze sobą rozrusznik biomechaniczny w postaci kolegi na tylnym siedzeniu, który pomoże w sytuacjach awaryjnych. Czyli na każdych światłach...


Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeDokładnie takie same rozruszniki mają chłopaki w MOTO GP, wiec wstydu nie ma.
OdpowiedzU mnie w Charcie też się zdarza chociaż nie na każdych światłach :-) Na szczęście silnik w nim bardzo łatwo zapala więc wystarczy na jedynce chwilę się poodpychać nogami, jak załapie to na moment ...
OdpowiedzBywa i tak.
Odpowiedzno ja sie nie dziwie w końcu chłopaki z Andrychowa xd
Odpowiedzbylem kiedys ladnych pare lat temu posiadaczem tego wspanialego motoroweru ktory okreslalem mianem Jawa 50 Panzer...co 20 km sie psula;) na tym filmiku podejrzewam albo brak umiejetnosci w ruszaniu...
OdpowiedzOj nie zgodzę się z tym, że "Co 20 km się psuła" . Sam mam jeszcze taką i ksywka Panzer pasuje do niej jak ulał. W mojej rodzinie "robił" jako wszędołaz i co dziwne, dalej nie chce zdechnąć:) W tym roku odpaliła za trzecim "kopniakiem", więc śmiało mogę stwierdzić, że jak się o coś dba to nigdy Cię to nie zawiedzie;)
Odpowiedzsłabo przelałeś i dlatego od razu nie odpaliła :) na filmie najprawdopodobniej kolega rozjechał sprzęgło brakiem oleju :)
Odpowiedz