Od niedzieli surowsze kary dla zmotoryzowanych, którzy wsiadaj± pijani za kierownicê. Nawet 16 lat odsiadki
100 tys. kierowców zostało w zeszłym roku zatrzymanych na jeździe na podwójnym gazie. Okazuje się, że ewentualność dwóch lat więzienia to nie dość mocny straszak na pijanych za kółkiem.
I rzeczywiście, przepisy w tej materii zostały zmienione. W dniu 1 października 2023 roku za kierowanie w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego będzie można trafić za kratki na 3 lata.
To nie wszystko, bo cały czas mówimy o sytuacji, gdy dochodzi do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy przez policję. Jeśli pijany kierowca spowoduje uszczerbek na zdrowiu innych osób lub jego działania doprowadzą do zgonu człowieka, kara może być o wiele dotkliwsza. W przypadku uszczerbku u poszkodowanego lub poszkodowanych 3 lata więzienia będą karą minimalną, z kolei wypadek ze skutkiem śmiertelnym, którego sprawca okaże się pijany, będzie skutkował karą minimum 5 lat więzienia i maksimum 16 lat odsiadki.
Równie drakońskie kary będą obowiązywać także trzeźwych kierowców, którzy zdecydują się uciec z miejsca wypadku. W przypadku śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanych, w razie ucieczki sprawcy, taka osoba musi liczyć się z karą od 2 do 15 lat więzienia. Jeśli sprawca okaże się dodatkowo pijany, musi spodziewać się dwukrotności górnej granicy kary.
To jeszcze nie koniec zmian mających na celu zlikwidowanie problemu pijanych kierowców. Pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku, a dokładnie 14 marca 2024 r., w życie wejdą przepisy umożliwiające przepadek pojazdu lub zapłatę jego równowartości — jeśli nie należy do sprawcy. Jazda na podwójnym gazie może okazać się bardzo kosztowna, nie mówiąc o latach straconych w więzieniu.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeLubiê byæ pijany i jechaæ motocyklem
Odpowiedz