Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 119
Pokaż wszystkie komentarzeO Kochani! Przesadziliście troszeczkę. Porównanie motocykla do szminki? To tak, jakby mężczyźni kupowali litry dla powiększenia własnych jaj. Stereotypowe podejście. To kobiety cechują się zdecydowanie bardziej racjonalnym podejściem do tematu niż mężczyźni. Kobieta nawet na 250 ccm powoduje zachwyt, swoiste "wow" wśród otoczenia, nie potrzebuje niczego więcej żeby komuś imponować. A facet? Na 250 - bez komentarza, na 600 - ujdzie, ale dopiero na lytrze - respect. "Bo co powiedzą koledzy, którzy jeżdżą "już" drugi sezon i mają 1000, jak kupie 250?" Mało która kobieta decyduje się na litrowy sprzęt, a jeśli już taką decyzję podejmuje - na pewno jest bardziej przemyślana, wsparta doświadczeniem, pewnością na drodze, potwierdzona siłą, determinacją oraz ilością nawiniętych kilometrów.
OdpowiedzPrzecież autorka nie zakłada że każda kobieta/facet taka/taki jest. Jako iż Ty się z tą grupą nie utożsamiasz (ewentualnie nie znasz tego typu osób) nie oznacza że ludzie tacy nie istnieją...
Odpowiedzprawda w oczy kole ?
OdpowiedzTo tak, jakby mężczyźni kupowali litry dla powiększenia własnych jaj - a nie jest tak? i to definiuje całą Twoja wypowiedź
OdpowiedzNo to w takim razie strasznie Ci współczuję. Dla mnie to "troszeczkę" więcej. Nie muszę imponować znajomym, bo wszyscy jeżdżą na moto, a do widoku dziewczyn są przyzwyczajeni. Ale jak patrzę na tych ludzi zamkniętych w puszkach w korku, albo wyprzedzam sznur samochodów w trasie, jestem pierwsza i odkręcam manetkę - cieszę się, że te kilka lat temu podjęłam taką decyzję. Jednocześnie współczuje wszystkim, którzy nie doceniają piękna motocyklizmu i idąc za tłumem kupują sprzęt do imponowania dziewczynom, pozycjonowania się w osiedlowym rankingu czy chcąc po prostu mieć coś nowego - jak szminkę czy buty. Lewa w górę!
Odpowiedzdobrze mowi wez stoperan. Poza tym, coś czuję, że jesteś jedną z tych stereotypowych lasek, co wsiadają na litry "bo elastyczny"... hahahah żal
Odpowiedzweź stoperan :)
Odpowiedz