Nowy znak na przejazdach kolejowych. Rogatki można wyłamać!
Niedawny wypadek na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej, w którym uczestniczyły ciężarówka i pociąg, uwypuklił brak wiedzy kierowców dotyczących logicznego zachowania w przypadku awarii pojazdu na torach.
Lub innego kłopotu, który kończy się zatrzymanie pojazdu na przejeździe, po zamknięciu rogatek. Być może do wypadku w Nowej Suchej by nie doszło, gdyby w tym miejscu znajdował się znak, który obecnie nie jest przewidziany w wykazie.
Wypadek miał miejsce pod koniec listopada, a jego przebieg został zarejestrowany i opublikowany przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Nagranie ukazuje kierowcę ciężarówki, który mimo opuszczających się zapór i ostrzegawczych sygnałów świetlnych postanowił wjechać na przejazd. Kiedy wywrotka utknęła między zamkniętymi szlabanami, kierowca nie podjął próby opuszczenia torowiska, mimo że miał taką możliwość. Zamiast wyłamać rogatkę, zdecydował się czekać i machać w kierunku maszynisty. W wyniku zderzenia siedem osób zostało rannych, a straty materialne oszacowano na ponad 12 milionów złotych.
Eksperci podkreślają, że rogatki na przejazdach kolejowych są zaprojektowane tak, aby w sytuacjach awaryjnych mogły być łatwo wyłamane lub usunięte. Niestety, wielu kierowców nie zdaje sobie z tego sprawy. Właśnie dlatego pojawił się pomysł wprowadzenia nowego znaku drogowego, który miałby jasno informować o konieczności wyłamania zapory w przypadku utknięcia pojazdu na torach.
Czy taki znak mógłby zmniejszyć liczbę podobnych incydentów, przypominając kierowcom o właściwym postępowaniu w krytycznych sytuacjach? Trudo ocenić, ale wiemy już teraz z wielu analogicznych zdarzeń, że w obliczu awaryjnych sytuacji znaczna część kierowców postępuje nielogicznie, ignorując zarówno zasady ruchu drogowego, jak i zdrowy rozsądek. Być może wyraźna informacja dotycząca ewentualności staranowania rogatek pozwoliłaby im podjąć sensowną decyzję, zamiast alogicznej.
Warto jeszcze przypomnieć, że droga hamowania pociągu pasażerskiego ważącego średnio 500 ton wynosi mniej więcej tyle, co 13 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. W zasadzie dystans ten może wynieść nawet 1,5 km!
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze