Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeMotocykl stabilizuje się otwarciem przepustnicy. Zamknięcie na ułamek sekundy wynikało tylko i wyłącznie z odruchu. Gdyby momentalnie na gaz nie wrócił skończyłoby się to dużo bardziej DRAMATYCZNIE.
Odpowiedz"Motocykl stabilizuje się otwarciem przepustnicy" w złożeniu przy uślizgu tylnego koła "Zamknięcie na ułamek sekundy wynikało tylko i wyłącznie z odruchu" Zawodnicy tej klasy co Bruce nie mają odruchów takich jak zwykli "śmiertelnicy" lecz dzięki talentowi i tysiącom godzin ćwiczeń lepiej radzą sobie z takimi jak ten problemami. Moim zdaniem facet przymknął manetkę na chwilę (nie zamknął !) i dzięki temu ustabilizował moto i w tym co istotne przymknięcie manetki nie było odruchem.
OdpowiedzTak jak mówię, motocykl stabilizuje się gazem (K. Code: Przyspieszenie, Przyspieszenie II, T. Foale: Motorcycle Handling and Chassis Design). Bruce o tym wie, odruchy ma każdy. Gdyby ich nie miał to by gazu nie przymkną nawet na setną sekundy. Inna sprawa, że amator zamknąłby całkiem jak to amatorzy mają w zwyczaju i mocno skomplikował sobie sytuację.
Odpowiedzmysle jednak ze zadko zachacza o krawężnik , motocykl w zasadzie ustabilizował się sam pogorszył by sytuacje tylko gdyby wcisbał przedni hebel mocno wówczas wachanie tyłu mogłoby się zacza c coraz bardziej wychylać pioza os wzdó,lzna motocykla i mogłby zaliczyć glebe wtym wypadku zarówno delikatne odpuszczenie gazu jak i dodanie ustabilizowałoby maszyne pozatym oni przecież tam maja najlepsze amory skretu dostępne na rynku ,zresztą bez amora przejechanie w jednym kawałku całej nitki ttman jadac naprawdę ostro jak ci zawodnicy to byłby niezły wyczyn na takich motocyklach jak stricte sportowe 600 i 1000 o bardzo ostrej charakterystyce kazde wyjście z winkla bez amora praktycznie konczyloby się shimmma i tak jak obecnie dojezdza do mety 90% -95% zawodników tak bez amorów jakby dojechał 75% to byłby sukces;)
OdpowiedzTwist of the wrist :)
Odpowiedzdokałdnie twist of the wrist i wszystko jasne .
Odpowiedza obroty wzrosły prawdopodob nie bo tylna opona straciła przyczepność na moment tu w zasadzie niebyło czasu ani na dodawanie ani na ujmowanie gazu , kierowca jedynia patrzył na efekt tego delikatnego zahaczenia swoja droga ja po takim zacahczeniu obawiałbym się dalej składac ostro w zakrety w prawa strone mogło mu niezle opone wyrwac po prawej na rancie .
Odpowiedzchociaż mogę się mylić i faktycznie swiadomie dodał gazu sa 2 opcje ;)
Odpowiedz