Ścigacz.pl

Sezon MotoGP nie zwalnia tempa, a po dramatycznych i ekscytujących wyścigach w Portugalii zawodnicy tym razem staną na polach startowych toru w hiszpańskim Jerez. Czy tym razem obejdzie się bez kontrowersji i niespodzianek?

W klasie Moto3 Grand Prix Portugalii przebiegało według standardowego scenariusza, a więc walka o zwycięstwo rozegrała się na ostatnich okrążeniach i tu najlepiej poradził sobie Sergio Garcia, który wystartuje w domowej rundzie jako lider klasyfikacji generalnej z dorobkiem 83 pkt. Dennis Foggia spadł na drugie miejsce i traci 2 pkt., a będący na trzecim miejscu Jaume Masia ma dopiero 54 pkt. W wynikach zeszłorocznego wyścigu próżno szukać tej trójki na czele stawki. Wtedy wygrał Pedro Acosta, a podium uzupełnili Romano Fenati i Jeremy Alcoba. Garcia dojechał na 13. miejscu, a Masia był dopiero 21., a Dennis Foggia nie ukończył wyścigu. Teraz oczywiście cała trójka wraca mocniejsza i z większym doświadczeniem. Wsród zawodników, którzy mogą namieszać, wymieniani są oczywiście Deniz oncu, Izan Guevara i Diogo Moreira, ale jak zawsze może znaleźć się jakiś czarny koń gonitwy.

Wyścig Moto2 w Portimao to jeden z tych, o których chciałoby się zapomnieć. Został przerwany czerwoną flagą po tym, jak na jednym zakręcie wypadło aż 11 zawodników. Jedynym, który się ostał z czołówki był Celestino Vietti i wykorzystał on swoją szansę, by znacznie zwiększyć przewagę nad resztą. Włoch ma obecnie 90 pkt., a dalej są Ai Ogura z dorobkiem 56 pkt. i Tony Arbolino, który traci 2 pkt. do Ogury. Jak wyglądał układ sił w ubiegłorocznym wyścigu? Pierwszy do mety dojechał Di Giannantonio, a podium uzupełnili Bezzecchi i Lowes. Sam Lowes w tym sezonie jakby przygasł i jego najlepszym wynikiem jest 3. miejsce w Katarze, do którego przyjeżdżał jako faworyt po dwóch wygranych w ubiegłym roku.

W klasie MotoGP kwalifikacje i wyścig w Portugalii były jedną wielką loterią, ponieważ treningi wolne odbywały się na mokrym torze. Najlepiej poradziła sobie ekipa Yamahy, co zaowocowało zwycięstwem Quartararo. Drugi na metę dojechał Johann Zarco, a trzeci - Aleix Espargaro. Aprilia radzi sobie tak dobrze, że jest o 1 punkt od stracenia przywilejów związanych z rozwojem motocykli. Zwycięstwo w Portugalii sprawiło, że Quartararo trafił na czoło klasyfikacji generalnej z wynikiem 69 pkt., ale na drugim miejscu jest Alex Rins z takim samym dorobkiem. Tylko 3 pkt. traci do nich Aleix Espargaro. Enea Bastianini ma zaledwie 8 pkt. straty do lidera. To wszystko sprawia, że sezon nadal jest bardzo gorący.

Harmonogram rundy znajdziecie jak zawsze na www.motogp.com, a relacja na żywo do obejrzenia na www.polsatsport.pl.