Ścigacz.pl

Czy Tadek Błażusiak zostanie niepokonany i dowiezie do mety zwycięstwo podczas 4. imprezy serii w sezonie? A może na wymagającym torze w Meksyku zagrozi mu jego nemezis z Mistrzostw Stanów Zjednoczonych, Cody Webb?

Tadeusz Błażusiak (KTM) zdominował tegoroczną rywalizację Mistrzostw Świata SuperEnduro, nawet jeśli przed sezonem wydawało się, że będzie to dla niego ciężki rok. Po bardzo pechowym sezonie w AMA Endurocrossie (gdzie tytuł ostatecznie zdobył Cody Webb) i wyjątkowo mocnej liście zawodników w Mistrzostwach Świata w tym roku (Knighta, Walker i Amerykanie), mogło się zdawać, że Błażusiak będzie miał spore problemy. Nic bardziej mylnego - Tadek w typowym, detronizującym stylu wygrał trzy imprezy z rzędu. Polak posiada już 21. punktową przewagę nad drugim w generalce Davidem Knightem.

Kto może zagrozić Tadkowi podczas meksykańskiej rundy? Bez wątpienia wyżej wymieniony Cody Webb, który o włos nie wygrał poprzedniej imprezy. Cody najwyraźniej zaznajomił się już z nowym motocyklem (przesiadł się z Bety na KTM-a) oraz ze specyfikacją torów w Mistrzostwach Świata. Zresztą, Błażusiak na konferencji prasowej podczas GP Polski mówił, że Cody musi poczekać i zobaczyć, jak wyglądają imprezy w Meksyku i Brazylii. David Knight w Meksyku wygrał w zeszłym roku, a w sezonie 2015 pokazuje, że jest jeszcze mocniejszy.

GP Meksyku SuperEnduro odbędzie się w najbliższy weekend. My już teraz trzymamy kciuki za naszego rodaka!

Foto: Future7Media / KTM