Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 146
Pokaż wszystkie komentarzeMam 48 lat. Zaczynałem od Komarka, potem dzięki wytrwałości kupiłem używaną WSK 125. Potem mała przerwa, ostatnie 15 lat głównie autobusem, bo samochodów jakoś nie lubię. I nagle mnie olśniło. Kupić sobie znowu motór. Miałem to wielkie szczęście przejechać się sportową Yamahą o pojemności 600 ccm - tragedia. Wyglądu nie będę komentował, bo każdy ma inny gust. Ale to stanowczo za ciężka maszyna była i strasznie rwała do przodu. 50ccm to dobra pojemność, ale nie skuter.... W końcu zdecydowałem się na jakieś jeździdełko 50-125ccm. Po długich poszukiwaniach, przejrzeniu wszystkich nieróżniących się od siebie sportówek, kupiłem sobie "śmiesznego i dziadowskiego" Lifana 90. Tak, jeżdżę na 86 ccm i z zaledwie 4 biegami i bardzo go lubię. Cały urlop poświęciłem na wyprawę w Beskidy. I ten mały Chińczyk daje sobie radę, chociaż na trasie czasem brakuje mocy, bo do 80 km/h już trzeba go męczyć. Ale 70 na godzinę pozwala mi robić to, co zawsze robiłem jadąc na motorze - podziwiać widoki nie tylko z przodu. Poza tym takie coś, co wygląda jak 30-letni motocykl, chyba pasuje do takiego "starucha" jak ja. Może za jakiś czas dam motor córce a sam przesiądę się na 125-150? Na razie się cieszę tym moim wehikułem. Może dla mnie wehikułem czasu?
OdpowiedzChłopie z tym nickiem to przesadziłeś.Jestem młodszy o trzy lata i wiem że nie jest tak źle i nadal latam na R1.Jeśli lubisz spokojną jazdę i zechcesz zmienić pojazd to polecam choppera.Na nim nawet stulatek nie wygląda groteskowo a potrafi dać wyjątkową satysfakcję z jazdy i nie wymaga super umiejętności.Na dodatek na pojazdach tego typu nie szybkość decyduje o przyjemności więc będziesz miał czas na podziwianie widoków,a wyjątkowa trwałość wehikułu pozbawi cię trosk typu kto to naprawi. Pozdrawiam.
OdpowiedzGratuluję Panu wyboru !, Mam 40 lat i kupiłem Yamahę XJ6 Diversion 78 km 600 cm,motor jak na razie jest mi trudno opanować bo waży 215 kg, i jak dla mnie jest trochę za mocny. Żałuję że nie pomyślałem o pojemności ok 250 cm, ale teraz nie opłaca mi się sprzedawać.
OdpowiedzTo jest dokładnie ta sytuacja (dotycząca szkolenia) opisana chyba w tym artykule. Na kursach nie uczy się techniki jazdy, a i takich szkół jest mało o ile w ogóle są. Popracuj trochę nad jazda "w połowie obrotomierza" wtedy moto zacznie cię słuchać i nie będzie uciekało w ciasnych zakrętach. Napisałem to, bo to był pierwszy problem mojego brata jak kupił RF600 parę latek temu. Pozdrowionka
Odpowiedz