Ścigacz.pl

Casey Stoner, Valentino Rossi oraz Loris Capirossi wywierają nacisk na Dornę Sports, aby start wyścigu na torze Losail został przesunięty o kilka godzin wcześniej. Nocny, otwierający sezon wyścig w Katarze jest organizowany przy sztucznym świetle nie bez przyczyny. Start o godzinie 23 jest idealnym rozwiązaniem dla transmisji telewizyjnych - w Europie relacja live odbywa się w najlepszym czasie antenowym, w Stanach Zjednoczonych o rozsądnych godzinach dziennych.

Każdy medal ma jednak dwie strony. Z powodu intensywnych zmian temperatury, tor jest wyjątkowo niebezpieczny, o czym mogło przekonać się kilku zawodników w roku ubiegłym. Stowarzyszenie zawodników Grand Prix wyszło z postulatem do Dorny, by przesunąć wyścigi o kilka godzin wcześniej.

Valentino Rossi argumentuje to nie tylko względami bezpieczeństwa, ale także uwarunkowaniami społecznymi. Jeżeli wyścig rozpoczynałby się o kilka godzin wcześniej, pokryłby się z lunchem we Włoszech i Hiszpanii. To, według Rossiego, mogłoby wpłynąć na podniesienie oglądalności.

„Jeżeli chcą, żebyśmy ścigali się w nocy, to żaden problem. Ciemno jest już o 18, czy o 20" - dodaje poddenerwowany Capirossi. Dorna nie ustosunkowała się do tego postulatu.