No, może nie tyle Lorenzo skręcił kostkę w Assen, co skręcił mu ją Bautista zabierając rywala z toru już w pierwszym zakręcie. Po całym zajściu (i dynamicznej wymianie zdań z Bautistą) Jorge udał się kuśtykając do centrum medycznego, gdzie stwierdzono u niego skręcenie kostki i nadwyrężenie więzadeł w prawym stawie skokowym. Stłuczone są także same kości w prawej nodze.

Hiszpan wrzucił zamieszczone obok zdjęcie na swój profil na jednym z portali społecznościowych dodając: “Mogę ścigać się w Niemczech, ale lekarze powiedzieli że było bardzo blisko złamania kości, a to uniemożliwiłoby mi udział w dwóch kolejnych wyścigach… Bogu dzięki! Co do samego wypadku z Alvaro, przeprosiny zostały przyjęte, nie żywię urazy. To był błąd, ale z pewnością się on nie powtórzy. Jak wiecie niektóre rzeczy są wypowiadane pod wpływem chwili, rzeczy których normlanie byśmy nie powiedzieli. Wczoraj powiedziałem trochę za dużo. Tak czy inaczej będę dalej walczył aby MotoGP było coraz bezpieczniejsze bez uszczerbku widowiska i dla fanów. Dzięki za to że z nami jesteście!”

Za spowodowanie wypadku Bautista został ukarany startem z ostatniego miejsca na polu startowym w kolejnym wyścigu.