Lodowa Gala w Opolu - zebrano 30 000 z³ dla chorych dziewczynek
Drużynowy Mistrz Polski Falubaz Zielona Góra przegrał sobotni pojedynek na tafli opolskiego lodowiska Toropol z ekipą Lodowego Teamu Polska 34:38. W indywidualnym biegu dodatkowym najlepszy był Piotr Świderski
Opolska Gala Lodowa po raz kolejny odbyła się przy komplecie publiczności na trybunach. Zgromadzeni kibice mogli być zadowoleni z poziomu widowiska, bo żużlowcy niemal w każdym biegu tasowali się na dystansie. Przed zawodami żużlowymi, które były gwoździem programu, na lodzie zaprezentowali się m.in.: młodzi hokeiści Orlika Opole, kartingowcy, quadowcy, endurowcy oraz samochód rajdowy. Cały dochód z imprezy został przekazany na leczenie Magdaleny Gruszki i Katarzyny Kaczyńskiej.
Pięć poprzednich edycji opolskiego lodowego ścigania miało charakter turniejów indywidualnych. Organizatorzy, Piotr Żyto oraz Andrzej Hawryluk, zdecydowali, że ta formuła „przejadła" się już kibicom i postanowili zorganizować mecz pomiędzy Drużynowym Mistrzem Polski Falubazem Zielona Góra, a Lodowym Teamem Polska. Trener Falubazu Piotr Żyto, który na co dzień mieszka w Opolu nie miał problemów z nakłonieniem swoich podopiecznych do startu w charytatywnej imprezie. Skład „Myszek Miki" wzmocnił gościnnie Mateusz Kowalczyk, który bardzo dobrze radzi sobie w lodowej odmianie speedwaya.
Początek zawodów należał do drużyny gwiazd, która po czterech wyścigach objęła prowadzenie 17:7. Na szczególną uwagę zasługuje świetna postawa pary Adrian Miedziński - Piotr Świderski, która wygrała podwójnie swoje dwa pierwsze wyścigi.
Zawodnicy Falubazu mimo nienajgorszych startów tracili punktowane pozycje na dystansie, jednak z biegu na bieg ich jazda była coraz lepsza. W wyścigach piątym i szóstym, podopieczni Piotra Żyty zdobyli aż dziesięć punktów, a przewaga Lodowego Teamu stopniała do dwóch „oczek". Zielonogórscy żużlowy dopingowani przez dużą grupę zorganizowanych kibiców poszli za ciosem i po dziewięciu gonitwach na tablicy wyników widniał remis.
Grę nerwów w końcówce wygrali zawodnicy Andrzeja Hawryluka. Największy udział w zwycięstwie Lodowego Teamu miał Piotr Świderski oraz Adrian Miedziński, jednak wygraną swojego zespołu przypieczętował w ostatnim wyścigu były zawodnik Falubazu Grzegorz Walasek. Co ciekawe, Walasek oraz Piotr Protasiewicz, jako jedyni z całej stawki używali podczas zawodów motocykli ze stojącym silnikiem.
Tuż po zakończeniu zmagań drużynowych, najlepsi zawodnicy wystąpili w biegu indywidualnym o nagrody Marszałka Województwa Opolskiego i Prezydenta Miasta Opola. Najszybszy okazał się w nim Piotr Świderski, jednak zwycięstwo nie przyszło mu łatwo, gdyż tuż za jego plecami do mety dojechali Rafał Dobrucki oraz Mateusz Kowalczyk.
Falubaz Zielona Góra - Lodowy Team Polska 34:38
Falubaz:
1. Rafał Dobrucki 7 (d/3,3,3,1)
2. Grzegorz Zengota 7+1 (1,u/4,2*,1,0,3)
3. Piotr Protasiewicz 4 (2,1,1,0)
4. Sławomir Dudek NS (-,-,-,-)
5. Mateusz Kowalczyk 13 (3,3,2,3,2)
6. Patryk Dudek 3 (u/w,0,2*,d/3,1)
Lodowy Team Polska:
9. Adrian Miedziński 10 (3,3,3,1)
10. Piotr Świderski 8+2 (2*,2*,1,3)
11. Adam Czechowicz 1 (1,0,u/4,0)
12. Adam Pawliczek 8 (3,1,2,2)
13. Grzegorz Walasek 7 (2,0,2,3)
14. Mirosław Kowalik 4+2 (1*,1,0,2*)
Bieg po biegu:
1. Miedziński, Świderski, Zengota, Dobrucki (d/3) 5-1
2. Pawliczek, Protasiewicz, Czechowicz, P.Dudek (u/w) 4-2 (9-3)
3. Kowalczyk, Walasek, Kowalik, P.Dudek 3-3 (12-6)
4. Miedziński, Świderski, Protasiewicz, Zengota (u/4) 5-1 (17-7)
5. Kowalczyk, P.Dudek, Pawliczek, Czechowicz 1-5 (18-12)
6. Dobrucki, Zengota, Kowalik, Walasek 1-5 (19-17)
7. Miedziński, Kowalczyk, Świderski, P.Dudek (d/3) 4-2 (23-19)
8. Kowalczyk, Walasek, Protasiewicz, Kowalik 2-4 (25-23)
9. Dobrucki, Pawliczek, Zengota, Czechowicz (u/4) 2-4 (27-27)
10. Świderski, Kowalik, P.Dudek, Zengota 5-1 (32-28)
11. Zengota, Pawliczek, Dobrucki, Czechowicz 2-4 (34-32)
12. Walasek, Kowalczyk, Miedziński, Protasiewicz 4-2 (38-34)
Bieg o puchar Marszałka Województwa Opolskiego i Prezydenta Miasta Opola:
13. Świderski, Dobrucki, Kowalczyk, Miedziński
Po zawodach powiedzieli:
Patryk Dudek: „Turniej był bardzo fajną zabawą. Moja postawa może nie była najlepsza, jednak dałem z siebie wszystko. Wcześniej nie miałem okazji ścigać się na lodzie, dlatego uważam, że następnym razem powinno mi pójść lepiej. Tata nie wystąpił dzisiaj ani razu, ponieważ nie bardzo radził sobie z motocyklem w takich warunkach."
Mateusz Kowalczyk: „Jestem zadowolony ze swojej postawy. Trzynaście punktów w meczu oraz trzecie miejsce w biegu indywidualnym to dobre rezultaty. Dzisiaj jednak nie wynik był najważniejszy, a pomoc chorym dzieciom. Cieszę się, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do tego szczytnego celu."
Adrian Miedziński: „Bardzo fajnie, że moja drużyna wygrała mecz drużynowy, a ja zapisałem na swoim koncie dziesięć punktów. Trochę żałuję biegu indywidualnego, bo miałem apetyt na miejsce na podium, jednak nie ma co się smucić bo pojedynki na lodzie to głównie zabawa. Mam zaproszenie od Sławka Drabika na Galę Lodową w Częstochowie. Kiedyś już tam wygrałem, dlatego liczę, że znów zaprezentuję się z dobrej strony."
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze