Ścigacz.pl

Ciekawy choć wymuszony mariaż krokodyla z oponą motocyklową wreszcie dobiegł końca. Po 6 latach gad został uwolniony, ale po drodze przeżył z ogumieniem wiele przygód.

Pierwsze informacje o krokodylu z oponą na szyi pojawiły się w 2016 roku. Od tego czasu gad jakoś funkcjonował z dodatkowym balastem i przeżył m.in. trzęsienie ziemi oraz tsunami. Rząd Indonezji próbował uwolnić zwierzę z opresji ściągając specjalistów z całego świata, oferował nawet nagrodę, ale nikomu nie udała się ta sztuka, aż do teraz.

Jak informuje portal Inside Edition, na pomoc przyszedł łapacz ptaków, który często widział krokodyla w swoim sąsiedztwie. Postanowił skonstruować pułapkę pozwalającą złapać pechowe zwierzę i zrobił ją w taki sposób, że raz złapany krokodyl nie da rady się oswobodzić i nie będzie w stanie go zaatakować. Operacja zakończyła się powodzeniem. Śmiałek wraz z kolegami przeciął oponę i wypuścił krokodyla z powrotem na wolność.