Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 18
Pokaż wszystkie komentarzePrawko się traci, gdy się je ma przy sobie...
OdpowiedzWystarczy ze powie ze nie ma przy sobie prawka i mu nie wezmie. A pozatym na podstawie tego policyjnego "rejestratora jazdy" ktory pokazuje predkosc pojazdu rejestrujacego a nie rejestrowanego nie przyjmuje sie mandatow. Jest wiele artykulow na ten temat i wiele razy zostalo udowodnione.
OdpowiedzWystarczy również że policjant dokona przeszukania - o znalazło się prawo jazdy! - i skończy się rumakowanie. To mi się u nas bardzo podoba - nie mam dokumentu i co mi zrobicie?
OdpowiedzMotocyklista nie jechał 150 i nie stracił prawka. Tytuł jest napisany ironicznie.
Odpowiedz150 na 60 w mieście to nie pech. Poza terenem niezabudowanym by mu nie zabrali.
Odpowiedz* zabudowanym :D
OdpowiedzCzym się podniecacie? Chłopaczyna odkręcił manete i to byl moment...każdy motonita musi liczyć się z takim ryzykiem codziennie. Nie do policjanta miejcie pretensje a do rządzących,że mamy takie a nie inne przepisy. W niektórych motocyklach są video. Co do stroju nie mam za dużo pretensji. Codziennie widzę jak misiaki jeżdżą na wypadki, kierują ruchem na skrzyżowaniach i kontrolują kierowców,więcej stoją jak jeżdżą i smażą się w skórach.
OdpowiedzWyjście z 60 na 150 to na F4i to moment. Ciągłe patrzenie na prędkościomierz to nie najlepszy pomysł, ale żeby na oko nie odróżnić 150 od 80 (60tką nikt nie jeździ a za 80 na 60tce by gościa nie zatrzymali)? Te trzy miesiące odpoczynku są gościowi wybitnie potrzebne, dla jego własnego dobra.
OdpowiedzMoment to jest na hayabusie a nie na F4i - a poza tym co to ma za znaczenie. Ja zawsze w mieście pilnuje prędkościomierza, choć też jeżdżę "tylko" "600ką". 150 km/h w mieście się nie jedzie przez "gapiostwo"
OdpowiedzTak się kończą wygłupy. Na jakimś motorze jeździ zamiast na fotelu się bujać...
Odpowiedzmnie najbardziej bawi jak policjanci na motocyklach jezdza z krokim rekawkiem, lepiej nie myslec co byloby przy szlifie...
OdpowiedzCzy policiant na motoze ma radar, zeby zweryfikowac, że gośc jechał 150 ?
OdpowiedzCzy policiant na motoze ma radar, zeby zweryfikowac, że gośc jechał 150 ?
OdpowiedzNie wiem ile jechał ale na takiej drodze mogło by być ograniczenie do 80km/h.
OdpowiedzLeciał "bez trzymanki" a następnie "wężykiem" i tym raczej zwabił policjanta na motocyklu, a nie prędkością. Dla policjanta mogło wyglądać , jakby klient był pijany lub naćpany.
Odpowiedzmi jak trzystu chłopa poszło autokarami to tak nie uciekali
OdpowiedzJezus Maria, ja tam z dziećmi przechodziłam przez most akurat, to wariat gnał na złamanie karku, aż mi się synek lodem prawie zadławił! I dobrze tak chamowi, niech chodzi na piechotę!
Odpowiedzjechał 150km/h i stracił prawko co za debil
OdpowiedzCo za głupoty wypisujecie, tam nikt nie jechał 150, nikt nie stracił prawa jazdy.
OdpowiedzPoza tym, jak niby ten policjant zmierzył prędkość. Chyba te CBFy nie są wyposażone w radar czy homologawany wideorejestrator?
Odpowiedza wystarczyło powiedzieć że się nie ma dokumentu prawa jazdy przy sobie ....
OdpowiedzBrawo Pan milicjant ! Przykładnie ubrany motocyklista. Szkoda że jeszcze klapek japonek nie mają na wyposażeniu.
Odpowiedz