Bardzo możliwe, że rodzina turbodoładowanych Kawasaki urośnie o kolejny model.

Japoński magazyn Young Machine sugeruje, że Kawasaki wprowadzi model oparty o turbodoładowane H2. Ma nim rzekomo być Kawasaki H2GT, następca będącego w ofercie od lat ZZR1400. Oczywiście, Young Machine słynie z plotkarskiego charakteru i zahaczających o groteskę wizualizacji, ale akurat w tej plotce może być ziarno prawy. Dlaczego?

ZZR1400 od 2016 roku spełnia normy emisji spalin Euro4 i teoretycznie mógłby zostać jeszcze w ofercie. Jednak sprzęt ten ma już blisko 10 lat. Biorąc pod uwagę jak wielkim sukcesem (marketingowym) może pochwalić się seria H2, sensownym byłoby rozszerzenie gamy o kolejny motocykl, nawet kosztem kanibalizacji lubianego przez użytkowników "Zyzgzaka". Zresztą, jeszcze nie tak dawno temu sugerowano, że pojawi się R2 - mniejsza / budżetowa wersja H2.

Oliwy do ognia dolewają plotki nt. nowej Hayabusy, która także ma korzystać z doładowania. W  tym przypadku poza zdjęciem prezentacji nie wiadomo nic.

Ręki sobie uciąć nie dam (przypomina mi się w tej chwili to, co mówił Czarek Pazura nt. oddawania ręki za kogoś w "Chłopaki nie płaczą"), ale nie zdziwię się jeśli obok H2 i H2R w przyszłym roku Kawasaki zaoferuje bardziej przyjazną wersję modelu.

Foto: Young Machine