Na chwilę przed startującym w ten weekend rajdem Dakar chcielibyśmy zaprezentować Wam jednego z najważniejszych aktorów tego wydarzenia. Mowa tutaj o nowym KTM 450 Rally, za kierownicą którego do walki z pustynią i górami ruszy między innymi Marc Coma. O pracach nad ta maszyną informowaliśmy Was już jakiś czas temu, teraz pora na nieco więcej szczegółów. Dla miłośników rajdów sprawa może być o tyle ciekawa, że jak rzadko kiedy możemy tutaj dokładnie obejrzeć to, co zazwyczaj zasłaniają plastiki, owiewki i osłony.

Poprzedni model 450-tki (generalnie rzecz ujmując) był maszyną, która wcześniej jeździła z silnikiem 690, ale na mocy panujących od 2010 przepisów zainstalowano w niej po prostu mniejszy silnik. Teraz rama i podwozie skrojone są precyzyjnie pod nowy silnik i nowy regulamin, dzięki czemu zupełnie nowa maszyna jest smuklejsza, wytrzymalsza, lżejsza i całościowo lepsza od swojego poprzednika.    

Pomimo pojemności identycznej w popularnej maszynie enduro (450 EXC-F) konstrukcja podwozia jest zupełnie inna. Model Rally oparty jest na kratownicowej ramie bardzo podobnej do tej stosowanej w szosowej serii motocykli 690 Enduro. Zmieniona jest jednak geometria całej maszyny, rozkład masy, w silniku zrezygnowano z rozrusznika nożnego.

Dzięki szerokiemu zastosowaniu lekkich metali (aluminium, tytan) oraz włókna węglowego masa motocykla utrzymana jest poniżej 140 kg. Do przeprojektowanych zbiorników paliwa (w sumie jest ich 4) można zatankować 33 litry paliwa. W maszynie zastosowano najnowszą elektronikę oraz wyposażenie nawigacyjne.

Musicie przyznać, że całość prezentuje się imponująco…