KAS prowadzi akcję sprawdzającą sprzedawców części pojazdów. Chodzi o wykrycie nadużyć i przestępstw. Co z handlem częściami do motocykli?
Krajowa Administracja Skarbowa bada proceder handlu częściami pojazdów w Internecie. Czynności sprawdzające już się rozpoczęły, potrwają do października. Co i w jakim celu zamierza kontrolować KAS?
Urzędy skarbowe analizują sprzedaż prowadzoną w Internecie głównie pod kątem niezgłoszenia działalności gospodarczej, a co za tym idzie, unikania opodatkowania. Pracownicy skarbówki sprawdzają także dokumentację sprzedawców pod kątem właściwej ewidencji transakcji. Chodzi również o nagminny proceder zaniżania obrotów.
Działania KAS mają przeciwdziałać oszustwom podatkowym w handlu częściami, natomiast agenci skarbowy przyglądają się przede wszystkim przedsiębiorcom prowadzącym sprzedaż akcesoriów i elementów samochodowych. Akcja ma zasięg ogólnopolski, ale nie uwzględnia sprzedawców branży motocyklowej.
Czy zatem nasza branża jest czysta jak łza i nie wymaga działań sprawdzających? Może rzeczywiście próby oszustw i sprzedaż części pochodzących z demontażu kradzionych motocykli, to zjawisko marginalne, nad którym KAS nie musi się pochylać?
Faktycznie kradzieże motocykli są o wiele rzadsze niż samochodów. W 2019 złodzieje skradli łącznie 565 motocykli, czyli podobnie jak rok wcześniej i w 2020 roku. Analogiczna sytuacja odnosi się do samochodów, których od kilku lat znika mniej więcej tyle samo - w zeszłym roku blisko 7 tys. (6 910 aut). Ale jednocześnie motocykle są rządziej odnajdywane. Obecnie KAS nie ma w planach żadnej akcji sprawdzającej sprzedawców części motocyklowych.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze