Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 81
Pokaż wszystkie komentarzeJak w każdym środowisku i wśród policjantów zdarzają się ludzie. Niestety w mniejszości. Jeżdżę już kilkanaście lat a na "ludzi" trafiłem RAZ podczas poważnego wykroczenia. Przekroczenie prędkości + wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i przejechanie po "zebrze" czyli strefie wyłączonej z ruchu skończyło się o dziwo pouczeniem po miłej rozmowie. Natomiast żadna miła rozmowa nie pomogła przy nie zapięciu pasów, złym parkowaniu i niewielkim przekroczeniu prędkości (dwa razy chcieli mnie naciągnąć na czerwone światło pomimo tego, że było żółte - tutaj wystarczyło odmówić mandatu i na tym się skończyło) W większości przypadków policjant będzie chciał się przy..bać tylko dlatego, że może. Przykre ale prawdziwe.
OdpowiedzCzasami warto się postawić na miejscu policjanta i powiem, że ja na ich miejscu też bym karał surowo złe parkowanie, nie zapiętych pasów. A co do światła to pamiętaj że są 2 różne fakty: "wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle" i "przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle" a z tego co wiem to są 2 różne sprawy
Odpowiedz