Ścigacz.pl

Na polskich drogach pojawią się wkrótce nowe fotoradary. Urządzanie są obecne testowane na lotnisku w Borsku w województwie pomorskim. To inwestycja warta wiele milionów złotych.

GITD nie zdradza jeszcze specyfikacji fotoradarów, ponieważ pod uwagę brane są dwa urządzenia do mierzenia prędkości. CANARD prowadzi obecnie testy, które mają wyłonić lepszy sprzęt. Chodzi o 100 najnowocześniejszych urządzeń mających zastąpić modele, które pracują już od 10 lat i są mocno wyeksploatowane.

Koszt wymiany ustalono na blisko 250 tys. zł za sztukę, czyli 25 mln złotych, które będzie trzeba wydać na zakup oraz instalację nowych fotoradarów. Ale to nie koniec wydatków, bo GITD planuje już kolejną partię 147 nowych urządzeń.

Finalnie inwestycja dotyczy aż 358 radarów, z czego 100 ma zostać postawionych w zupełnie nowych lokalizacjach. To oznacza, ze całkowity koszty inwestycji wyniesie blisko 90 mln złotych.

CANARD intensywnie testuje urządzenia na pomorskim lotnisku w Borsku. Na płycie lotniska odtworzono drogowe pasy ruchu, zainstalowano fotoradary, a kierowcy-testerzy w samochodach sprawdzają, jak fotoradary reagują na przypadki złamania przepisów ruchu drogowego.

Weryfikowane są pomiary prędkość pojazdów a wykonane zdjęcia są sprawdzane pod kątem oczekiwanej jakości. Specjaliści z CANARD badają też i porównują szereg innych parametrów oferowanych urządzeń rejestrujących z parametrami zadeklarowanymi w złożonej ofercie.

Ile obecnie mamy fotoradarów w Polsce? Pod koniec zeszłego roku polskich dróg pilnowało blisko 550 tego typu rządzeń. Czy to dużo? W Polsce mamy niespełna dwa fotoradary na 1000 km2, a na przykład dziesięciokrotnie mniejszej Belgii jest ich na podobnym obszarze aż 30.