Husaberg FE 450 - nadchodzi nowe?
Czy jedna z najbardziej konserwatywnych marek offroadowych powróci do walki o miano lidera na rynku? Ciężko powiedzieć, gdyż konkurencja w tym segmencie jest mordercza. Jednakże jeżeli weźmiemy pod uwagę ogrom zmian, jakie wprowadza szwedzka marka do swoich modeli na rok 2009 (to nie pomyłka - dopiero na rok 2009), to widzę realne szanse by przynajmniej mocno namieszali na rynku.
Co będzie kartą przetargową? Minimalna masa, która została osiągnięta poprzez imponująco rozwinięty technologicznie silnik z cylindrem umieszczonym pod kątem 70˚, plastikową ramę pomocniczą czy odlewaną ramę główną. Wszystko opiera się tu na minimalistycznej filozofii, tak, aby duży pojemnościowo motocykl, był maksymalnie mały gabarytowo. A przecież to tylko sztandarowe nowinki, które są wierzchołkiem góry lodowej nowatorskich rozwiązań. Czas na to, by się o nich rozpisywać jeszcze jednak przyjdzie.
Husaberg idzie do przodu. Firma po raz kolejny - po latach stagnacji - chce coś zmienić, dać klientowi alternatywne rozwiązanie. Bo czymże innym jest ważąca zaledwie 112 kg 450-tka Enduro?
Foto i info: Husaberg


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze