Ścigacz.pl

Aleix Espargaro i Fabio Di Giannantonio są kolejnymi zawodnikami, którzy znaleźli się w kręgu transferowych plotek, odkąd Marc Marquez opuścił Hondę. Fabryczny zespół japońskiej marki aktywnie poszukuje kogoś, kto zajmie drugi fotel. Jakie są szanse na to, że jeden z tych zawodników pojawiłby się w boksie zespołu Repsol Honda?

Fabio Di Giannantonio jeszcze do końca tego sezonu będzie jeździł w barwach zespołu Gresini Racing i to na jego miejsce wskoczy Marc Marquez. Zawodnik pozostaje więc bezrobotny. Według Sky Sport Italia zespół Hondy próbuje go złowić do siebie ze względu na talent i profesjonalizm. Jednak równie dobrze może po prostu chodzić o wyciągnięcie ciekawostek na temat motocykli Ducati.

Aleix Espargaro z kolei został zapytany przez DAZN, co sądzi o tym, że jego nazwisko przewija się w plotkach o możliwym następcy Marqueza. Espargaro stwierdził, że to zależy i wszystko w życiu trzeba przeanalizować. Odniósł się do sytuacji FC Barcelony, ponieważ kibicuje hiszpańskiemu klubowi. Stwierdził, że tam również mają problemy i wszyscy chcą odejść.

- Jeżeli zapytasz jakiegokolwiek zawodnika, Honda jest zespołem, do którego każdy chce iść. Może teraz nie są w najlepszej formie, ale 5 lat temu każdy zawodnik poszedłby tam z zamkniętymi oczami - powiedział Espargaro.

Do plotek transferowych odniósł się też Maverick Vinales, ponieważ przed Grand Prix Indonezji mówiło się, że również on znalazł się na celowniku Hondy. Zawodnik fabrycznego zespołu marki Aprilia powiedział, że nikt z japońskiego obozu się z nim nie kontaktował.