tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 AMA Supercross 2008 - Toronto
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

AMA Supercross 2008 - Toronto

Autor: Dawid "Manhatan" Stolicki 2008.04.21, 12:16 Drukuj

Wielka machina wyścigów supercrossowych tym razem zatrzymała się w Kanadzie, a zwięźlej mówiąc w Toronto. 29 marca to właśnie tam rozegrała się dwunasta runda z serii wyścigów AMA Supercross.

Ciekawostką jest to, że podczas wyścigów w Toronto ujrzeliśmy zupełnie nową obsadę klasy Lites. Przyczyną tejże zmiany było nieuwzględnianie wyścigu w punktowej klasyfikacji generalnej, co sprawiło, że praktycznie wszyscy liczący się zawodnicy zrezygnowali ze startu w Kanadzie. Mimo braku zainteresowania klasą Lites nie zawiedli przedstawiciele Supercrossu. Najlepiej spośród nich podczas treningów sprawował się Chad Reed.

Klasa SUPERCROSS

Bieg pierwszy

Gdy już nic nie stało na przeszkodzie do rozpoczęcia pierwszego wyścigu w klasie  Supercross, na starcie ustawiła się pierwsza dwudziestka zawodników. Wzrok wszystkich zainteresowanych zwrócony był tylko i wyłącznie na bramki startowe, które lada chwila miały opaść. Najlepszym startem popisał się Kevin Windham. Tuż za jego tylnim kołem podążał aktualny lider klasyfikacji generalnej, Chad Reed. Na trzecią pozycję wślizgnął się świetnie radzący sobie ostatnio kierowca fabrycznego teamu Yamahy, Josh Hill. Mimo tempa, jakie narzucił Windham swoim rywalom, jeden z nich bezustannie trzymał się jego tylniego koła. Był to oczywiście Chad Reed. Wszystko szło pięknie do trzeciego okrążenia. Wtedy to Reed, po bliskim spotkaniu z tyłem Windhama wywrócił się i w rezultacie spadł o kilka pozycji w dół stawki, po czym musiał przeciskać się między słabszymi zawodnikami w celu odzyskania utraconej pozycji. Zaistniałą sytuację wykorzystał Josh Hill, który podążał za świetnie jadącym Windhamem. Zaraz za Hillem, na trzeciej pozycji znajdował się Charles Summey. Na dwa okrążenia przed końcem wyścigu mocno wziął się do pracy Travis Preston, który w mgnieniu oka wyprzedził znajdującego się przed nim Troya Adamsa i do końca wyścigu jechał na czwartej pozycji. Swoją pozycję poprawił również Chad Reed, który również wyprzedził Adamsa i ostatecznie na mecie  pojawił się jako piąty. Zwycięstwo biegu pierwszego przypadło dla Kevina Windhama, a jako drugi na mecie zameldował się Josh Hill.

1. Kevin Windham
2. Josh Hill
3. Charles Summey
4. Travis Preston
5. Chad Reed
6. Troy Adams
7. Jacob Marsack
8. Dusty Klatt
9. Jason Thomas

Bieg drugi

W drugim biegu na starcie dominował Davi Millsaps. Obok niego jechał Andrew Short, który jednak po podkręceniu tempa przez Millsapsa, odłączył się nieco od niego. Tuż za Shortem na trzeciej i czwartej pozycji gonili go Nathan Ramsey jadący Yamahą i Nick Wey na KTM'ie. Również Jeff Gibson cały czas trzymał szybkie tempo i nie dawał się w żaden sposób pozostawić z tyłu. Po zaledwie dwóch okrążeniach swoją pozycję stracił Nathan Ramsey, który po nieudanym przejeździe na sekcji rytmicznej został wyprzedzony przez Nicka Weya i Jaffa Gibsona. Do walki o czołową pozycję wkroczył Tim Ferry, który po obrażeniach zdobytych na treningu, wziął się za wyprzedzanie poprzedzających go zawodników. Już po chwili pokazał swoją wyższość Ramseyowi, po czym zajmował czwartą pozycję. Na kolejne zmiany nie trzeba było długo czekać, gdyż już po chwili Ferry przesunął się o kolejną pozycję w wyścigu. Tym razem na rzecz Nicka Weya, który mimo wszystko ponownie powrócił na chwilę na swoją pierwotną pozycję. Radość nie trwała zbyt długo, kiedy Tim Ferry po raz kolejny i ostateczny wbił się na trzecią pozycję, na której dojechał już do końca wyścigu. Przed atakami Timmyego obronił się Andrew Short, który linię mety przekroczył na drugiej pozycji, natomiast jako pierwszy dojechał niezagrożony przez cały wyścig, Davi Millsaps.

1. Davi Millsaps
2. Andrew Short
3. Tim Ferry
4. Nick Wey
5. Nathan Ramsey
6. Paul Carpenter
7. Jeff Gibson
8. David Vuillemin
9. Eric Sorby

Bieg ostatniej szansy SUPERCROSS

Ostatnie, symboliczne pięć minut przypadło dla zawodników, którym coś poszło nie tak w biegu eliminacyjnym, bądź po prostu się nie spisali. Po opadnięciu bramek wszyscy jeźdźcy żwawo ruszyli do przodu, lecz najszybszy z nich był Tyler Wright, który zdobył rolę lidera wyścigu. Mimo świetnego startu okazał się słabym aktorem i jeszcze podczas pierwszego okrążenia jego miejsce zajął Jiri Dostal. Tuż przed końcem trzeciego okrążenia na miejsce lidera wyścigu wskoczył Heath Voss. Do finału zakwalifikował się również drugi na mecie, Jiri Dostal.

Finał SUPERCROSS

Bieg finałowy w klasie Supercross zaczął się wyjątkowo ekscytująco. Na chwilę przed samym startem na trasę wbiegło dwóch Kanadyjczyków, którzy zakłócili nieco organizację sztabu pracującego w ochronie. Niezwykle komiczny obraz, jaki wywołali sprawcy zamieszania, przejdzie niewątpliwie do historii najdziwniejszych zdarzeń podczas wyścigów supercrossowych. Na szczęście szybko działająca ochrona już po chwili złapała sprawców zamieszania i wyprowadziła poza tor. Nieco zaszokowani całym zajściem zawodnicy ponownie skupili się na bramce startowej i oczekiwali na jej opadnięcie. Najlepiej podczas startu zaprezentował się Chad Reed. Jako drugi, tuż za jego plecami podążał Josh Hill. Za pierwszą dwójką walka rozgrywała się pomiędzy kolegami z teamu, Davim Millsapsem, Andrew Shortem i  Kevinem Windhamem (jadącym w barwach Torco Racing Fuels na motocyklu marki Honda). Ogromnego pecha miał Josh Hill, który na jednym okrążeniu zdążył dwukrotnie spotkać się z ziemią. Swoje tempo podkręcił Kevin Windham zostawiając za sobą zarówno Andrew Shorta i Daviego Millsapsa, a tym samym zdobywając drugą pozycję w wyścigu. Prowadzącą grupę bezskutecznie starali się dogonić Nick Wey i Troy Adams. Tor w Toronto okazał się dosyć trudny technicznie dla zawodników, o czym przekonał się niejednokrotnie już Josh Hill. Piąte okrążenie również było pechowe dla Nathana Ramsaya, który stracił panowanie nad motocyklem i zaliczył glebę. Na prowadzeniu z wielkim spokojem utrzymywał się Chad Reed, który pewnie zmierzał po zwycięstwo. W środku stawki walka toczyła się pomiędzy Joshem Hillem i Timem Ferrym. Na prowadzeniu znajdował się Hill, jednak zmuszony do hamowania przez poprzedzającego zawodnika, którym był Jason Thomas, musiał uznać wyższość objeżdżającego go Ferrego. Podczas całego wyścigu miejsca zawodników zmieniały się jak w kalejdoskopie. Co chwilę któryś z nich atakował, walcząc w ten sposób o każdy nawet najmniejszy punkt. Wyścig chylił się ku końcowi. Chad Reed z dużą przewagą nad resztą stawki przekroczył linię mety, kiedy reszta zawodników walczyła między sobą na ostatnich metrach toru. Na finałowym okrążeniu bardzo dobrze spisał się Josh Hill, który pomimo dwóch wywrotek, jechał świetnie i w rezultacie był piąty na mecie. Do drugiego miejsca dobierał się bezustannie Davi Millsaps, jednak doświadczenie Kevina Windhama pozwoliło mu dowieźć drugą pozycję do mety, pozostawiając Millsapsa na najniższym stopniu podium. Po upadku Nathan nie spisywał się już tak dobrze, jak na początku wyścigu i w rezultacie zajął odległą, osiemnastą pozycję.

1. Chad Reed
2. Kevin Windham
3. Davi Millsaps
4. Andrew Short
5. Josh Hill
6. Nick Wey
7. Tim Ferry
8. Troy Adams
9. Charles Summey
10. Jason Thomas
11. Paul Carpenter
12. Eric Sorby
13. David Vuillemin
14. Travis Preston
15. Heath Voss
16. Jeff Gibson
17. Jacob Marsack
18. Nathan Ramsey
19. Jiri Dostal
20. Dusty Klatt

Finał LITES

Jak już wyżej wspomnieliśmy, wyścig w Toronto nie był w żaden sposób zaliczany do klasyfikacji generalnej, w związku z czym praktycznie wszyscy zawodnicy zrezygnowali ze startu w rundzie kanadyjskiej. W pozostałych najlepszym startem popisał się Ryan Smith, którego pozycja  lidera nie trwała zbyt długo. Pierwsze trzy miejsca zostały obsadzone przez Kyle Cunninghama, Matta Boniego i Shauna Skinnera. Po czterech okrążeniach na prowadzeniu znalazł się Shaun Skinner, a pod koniec piątego okrążenia za jego plecami znalazł się Matt Boni razem z jadącym tuż przy nim, Kyleą Cunninghamem. Do końca finałowego wyścigu w klasie Lites, prowadzenie nie zmieniło się i jako pierwszy linię mety przejechał Shauna Skindera. Pozostałe miejsca na podium wywalczyli sobie Matt Boni i Kyle Cunningham.

1.    S. Skinner
2.    M. Boni
3.    K. Cunningham
4.    B. Sheren
5.    K. Tobin
6.    L. KilBarger
7.    N. Skaggs
8.    K. Keylon
9.    K. Keast
10.  J. Carpenter

Kończąc kolejną z relacji pragnę wspomnieć kilka słów na temat rundy w Toronto. Trzeba przyznać, że ubyło nieco z widowiska podczas nieobecności czołowych zawodników klasy Lites. Nie zawiodła natomiast grupa supercrossowców, którzy zaprezentowali niezwykle emocjonujący i ciekawy wyścig. Wiele wywrotek, mniej i bardziej niebezpiecznych, walka łokieć w łokieć na zakrętach oraz sportowa rywalizacja sprawiły, że mimo wszystko rundę kanadyjską można zaliczyć do udanych. Kolejny sprawdzian dla zawodników odbył się 5 kwietnia w Dallas.

Już teraz zapraszamy wszystkich serdecznie na relację z Dallas, która ukaże się już wkrótce na łamach serwisu - Ścigacz.pl

Foty: supercrossonline.com

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę