5,4 mln z³ na 27 radiowozów dla Stra¿y Granicznej. S± ca³kowicie elektryczne i nie bêd± musia³y wyje¿d¿aæ do lasu
Do tej pory SG dysponowała zaledwie sześcioma samochodami z napędem elektrycznym. Teraz będzie ich miała ponad cztery razy więcej.
Nowe pojazdy to model Citroen E-C4, czyli hatchback o podwyższonym zawieszeniu. E-C4 dysponuje elektrycznym silnikiem o mocy 115 kW (156 KM) i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Energię zapewnia akumulator litowo-jonowy o pojemności 54 kWh. Według danych producenta, zasięg E-C4 to aż 420 km na jednym ładowaniu (cykl WLTP). W warunkach miejskich auto zużywa 12 kW/h. Na pokładzie znajduje się jednofazowa ładowarka o mocy 7,4 kW.
Dotychczas Straż Graniczna posiadała 6 sztuk samochodów z napędem elektrycznym. Są to 4 egzemplarze marki Renault Zoe oraz po jednym egzemplarzu marek Nissan i Peugeot, chodzi o modele Leaf i e-Rifter. Tego typu samochody wykorzystywane są głównie w lotniczych przejściach granicznych i dużych aglomeracjach miejskich, szczególnie zagrożonych występowaniem zjawiska smogu.
Elektryczne samochody są obecnie przekazywane do oddziałów SG: Bieszczadzkiego, Karpackiego, Śląskiego, Nadodrzańskiego, Morskiego oraz Nadwiślańskiego. Dostawa Citroenów E-C4 to efekt umów podpisanych w lipcu i w sierpniu 2023 r. W listopadzie zawarto już kolejne umowy na zakup 20 terenówek marki Ford Ranger (5,6 mln zł), 20 mikrobusów marki Ford Tourneo Custom (5,4 mln zł) oraz 40 pojazdów klasy ATV marki LK Brute Force 750 o wartości prawie 4,6 mln zł.
Innymi słowy, elektryczne Citroeny nie będą musiały wjeżdżać do lasu. To chyba dobrze, bo jak doskonale wiemy, zimno i trudne warunki terenowe są bardzo niemiłe dla elektrycznych pojazdów, zwłaszcza że są dodatkowo znacznie cięższe niż spalinowe.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze