Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 28
Pokaż wszystkie komentarzeJedziesz dziadu emerycie jakimś fatem lub hundaiem i blokujesz z uporem osła lewy pas. Wydaje ci się że zapierdalasz i jesteś demonem szybkości.... Ja z Krakowa do Gdyni jadę 4 godz i 40 min i nie uważam się za Arytona Sennę
OdpowiedzMożesz się uważać za potencjalnego m*rdercę. Po każdym takim przejeździe zgłaszaj się na policję ze swoim rezultatem i oddawaj prawo jazdy na 3 miesiące. Może uda Ci się nikogo nie zab*ić. W Polsce jest ograniczenie prędkości. Na autostradach także. Taka jazda jaką donosisz na siebie prędzej czy później może doprowadzić do wypadku. Pewnie jeszcze dojeżdżasz wolniej i przepisowo jadącym do zderzaka zmuszając ich do niebezpiecznych manewrów. Pozostaje nadzieja że skończysz ze sobą zanim zab*ijesz kogoś innego. Albo z taką jazdą. Patrz wypadek z polskim piratem w roli na Słowacji kilka (?) lat temu. I nie był to Johnny Deep, inkasujący miliony dolarów. Tylko klika lat "spacerniaka". Pieszo.
OdpowiedzChwalisz sie czy zalisz?
OdpowiedzJakbyś szybko nie jechał i żeby nie wiem jak ci się wydawało,że jesteś mistrzem kierownicy to swoim wpisem udowodniłeś,że masz w głowie sieczkę . W swojej prawniczej karierze spotkałem paru takich "demonów szos" którzy po tragedii na drodze jaką spowodowali zostali wrakami ludzi co jeśli nie zmienisz swojego podejścia do tego ,że drogi publiczne nie są torami wyścigowymi możesz kiedyś stracić więcej niż jest w stanie ogarnąć twój mały,zakompleksiony móżdżek.
Odpowiedz