Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Znam sporo osób jeżdżących na BMW i żaden z nich nie narzeka na swój motocykl w stopniu większym, niż użytkownik Yamahy, Suzuki, Kawasaki czy Hondy. Większość zaś twierdzi, że nie przesiądzie się na inną markę. Mój dobry kompan jeździł kilka lat K1200S, po wejściu na rynek VFR1200 ogłosił wszem i wobec że koniec z BMW i on teraz Hondę... po roku nówka VFR-ka wisi chyba na alledrogo a w sierpniu kompan odbiera K1300S. Drugi na początku sezony zamienił GTR1400 na K1300GT i mówi, że to jego najlepsza decyzja. Zastanawiające jest, że pod każdym artykułem w internecie n/t BMW jest mnóstwo wypowiedzi napinaczy oskarżających o korupcję itd.. No ale tak to jest, najwięcej problemów z BMW doświadczyli ci, którzy nigdy BMW nie mieli.