tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski - ostatni gasi światło
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski - ostatni gasi światło

Autor: Lovtza 2012.09.12, 12:56 20 Drukuj

W miniony weekend zakończyliśmy Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski. To nie tylko koniec sezonu 2012, ale także pewnej ery, która w niedzielę definitywnie dobiegła końca. Ery wiary w sport motocyklowy, jako marketingowy czynnik napędowy całej branży motocyklowej.

Mistrzowie wyłonieni

O przebiegu mistrzostw i walki o tytuły mistrzowskie informowaliśmy was na bieżąco w trakcie sezonu. Rozstrzygnięcia które zapadły na ostatniej rundzie nie są dlatego dla was zaskoczeniem.

Na początku chcielibyśmy pogratulować Markowi Szkopkowi, który jako pierwszy w tym roku zapewnił sobie tytuł mistrzowski. Marek od wielu lat walczący o tytuł nareszcie doczekał się szarfy Mistrza Polski. Oczywiście sprawę ułatwił mu Daniel Bukowski, który spokojnie mógłby rywalizować w kategorii pechowca sezonu (dwie poważne kontuzje zakończone złamaniami w jednym sezonie), ale taki już jest ten sport – przede wszystkim trzeba być na mecie. Świetny sezon zanotował także Sebastian Zieliński, który w minioną niedzielę świetną jazdą wywalczył tytuł Wice Mistrza Polski.

Już na poprzedniej rundzie w lipcu poznaliśmy także Mistrza Polski w klasie Superbike. Słoweniec Marco Jerman przypieczętował tytuł, ale konkurencja w tym roku była wyjątkowo silna. Irek Sikora po ostatnim wygranym przez siebie wyścigu miał tylko 4 punkty straty do Jermana! Niezniszczalny Janusz Oskaldowicz tracił do drugiego Sikory zaledwie 22 punkty.

Duże Stocki to festiwal pecha Andreasa Meklaua. Albo wywrotka, albo zwycięstwo. Upadki na Słowacji, Poznaniu i w Moście pogrzebały szanse Austriaka na tytuł, ale udowodnił on, że gdy nie prześladuje go pech, jest nie do pokonania. Tytuł wywalczył Czech Michal Filla, który wypracował go nie tylko świetnymi startami, ale także regularnością jazdy. Jedyną osobą, która mogła przeszkodzić Filli w świętowaniu zwycięstwa był Gwen Giabbani, który musiał jednak odpuścić ostatnią rundę i pojechać w 24 godzinnym Le Mans.

Puchar Polski Rookie 600 przypadł i to bardzo zasłużenie Marcinowi Sikorze, który zdominował tegoroczny sezon i w ostatnim wyścigu mógł spokojnie spróbować swoich sił w Supersportach. W Rookie 1000 nic nie było pewne do finałowych metrów niedzielnego wyścigu. Ostatecznie Adam Marciniak i Mirek Kołacki po niedzielnym wyścigu mieli identyczną liczbę punktów. Puchar trafił w ręce Kołeckiego, który częściej w tym sezonie wygrywał. W Młodzieżowym Pucharze 125 zwyciężył Krzysiek Żyła.

Pasja to za mało

Przy okazji ostatniej rundy wśród zawodników i kibiców wrzała dyskusja na temat stanu i kondycji polskich wyścigów. W naszym polskim padoku dominują pasjonaci wyścigów. To oczywiście cieszy i buduje, ale niestety brakuje tam ludzi i instytucji, którzy realnie mogliby zapewnić rozwój tej dyscyplinie. Utyskujemy że brakuje w tym sporcie sponsorów, że nie ma infrastruktury, że nie interesują się nami media. To wszystko oczywiście prawda, niestety dzieje się tak dlatego, ponieważ WMMP w obecnej formie nie przedstawiają dla sponsorów, a nawet importerów motocykli, atrakcyjnego nośnika reklamy. Jak bowiem przekonać firmy do wyłożenia sporych pieniędzy na drogi sport w sytuacji gdy nikt tego sportu nie widzi w mediach, gdy na trybunach jest garstka widzów, gdy zaangażowanie w ten sport wiąże się z użeraniem z twardogłowymi działaczami? No właśnie, w ten sposób dochodzimy do kolejnego istotnego punktu.

Beton z biegiem lat twardnieje

Dosłownie i w przenośni. Hydratująca masa betonu z biegiem lat staje się coraz twardsza. Beton twardnieje bez przerwy i 10 letni most jest zawsze wytrzymalszy od nowego. Tak samo jest z działaczami z PZM. Z biegiem lat bezkarności za niekompetencję, nieróbstwo i zachłanność beton stał się twardy jak granit. Stowarzyszenia? Krytyczne komentarze i artykuły? Argumenty i krytyka odbijają się od budynku na Kazimierzowskiej jak piłka od ściany. Zastygniętego betonu nie da się nagiąć, uformować. Jedyne co można go zrobić, to go skruszyć.

Wbrew pozorom można sporo zrobić, ale pod warunkiem że zrobi się to wspólnie i przedstawi się argumenty jednym głosem. Bojkot polskich rund WMMP? To mogłoby byś skuteczne, wokół Polski jest wiele wyścigów, gdzie można się wykazać i najeździć. Niestety, jak twierdzą sceptycy, zawsze znajdzie się ktoś łasy na pucharek. Przyjeżdżając na rundę dajemy świadectwo tego, że akceptujemy to, co się na niej dzieje. Niezależna federacja? Przyglądając się założonemu dwa lata temu Stowarzyszeniu Wyścigów Motocyklowych taki pomysł nie wróży raczej niczego przełomowego.

Tymczasem wszyscy wiedzą co trzeba zrobić, tyle tylko że robienie wymagałoby pracy i środków ze strony PZM. Przecież to PZM jest związkiem, który w zamian za monopol na organizację i propagowanie sportów motorowych (oraz potencjalne profity płynące z tej aktywności) w tym kraju wziął także na siebie określone obowiązki, prawda? Aby przywrócić WMMP jakikolwiek sensowny kształt związek musiałby teraz paść na kolana przed importerami motocykli i zabiegać o powrót do idei pucharów markowych, należałoby zaangażować w WMMP lokalne i ogólnopolskie media, zachęcić kibiców do przyjazdu na tor Poznań hamownią, bazarem motocyklowym, atrakcjami. Należałoby przyłożyć się do klasy 125, wykorzystać istniejące tory kartingowe do jej propagowania wśród młodzieży na terenie całego kraju. Inwestycja w młodzież i amatorów, jak pokazują ostatnie lata, jest jedyną szasną na zapewnienie poważnej frekwencji na rundach WMMP. Praca z mediami, sponsorami i importerami motocykli może zapewnić finansowe podstawy tej dyscyplinie.

Pytanie tylko czy widzieliście kiedykolwiek ponury postkomunistyczny betonowy bunkier padający przed kimkolwiek na kolana i odnajdujący się w dzisiejszym świecie mediów i biznesu? My nie.

Ostatni gasi światło

Wraz z deklaracją zespołu Suzuki Grandys Duo, że ten w proteście przeciwko sytuacji w WMMP odchodzi z polskich wyścigów musimy zmierzyć się z nową sytuacją. Sytuacją w której w przyszłym roku może brakować wystarczającej liczby zawodników do rozdania punktów w wyścigach. Zawodnicy z innych zespołów mówią o skupieniu się na serii Alpe Adria, choć i ta prowadzona w podobnym stylu jak WMMP także powoli zaczyna umierać.

Przyszłoroczne rundy w Poznaniu mogą wyglądać niewiele lepiej, niż imprezy typu Speed Day. Ci o mocniejszym poczuciu humoru żartują nawet, że PZM dla cięcia kosztów może opędzić WMMP w jeden weekend razem z dogorywającymi Wyścigowymi Samochodowymi Mistrzostwami Polski. No bo przecież jaki to problem?

Polecamy pełną fotorelację z WMMP w Poznaniu (105 zdjęć):

BMW zakret wyscig WMMP
BMW zlozenie
GSXR Slawiniak
GSXR dol
GSXR w winklu
Gixxer wyscig
Finałowa runda WMMP 2012 na zdjęciach - FOTORELACJA
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
faza wchodzenia w zakret
NAS Analytics TAG
gleba
gotowi do startu
jazda wejscie w zakret
kawasaki zakret
kolo w gorze
linia startu
mini wheelie
na bombie
na kolano
na lokiec
na podium
... więcej zdjęć »
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarze
Autor:S1000RR 12/09/2012 20:00

Amen

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę