tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Używana Yamaha XVS650 Drag Star po 30 000 km
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Używana Yamaha XVS650 Drag Star po 30 000 km

Autor: Łukasz „Boczo” Tomanek 2011.08.23, 15:19 44 Drukuj

Encyklopedyczny przykład twierdzenia, że jeżeli zadbamy o motocykl, to motocykl zadba o nas. Drag Star 650 przejechał pół Europy. Jak się spisuje i co sobą reprezentuje?

Każdy motocykl Yamahy ze „Star” w nazwie faktycznie jest dla niej gwiazdą. Ten cruiserowy nurt pielęgnowany od lat przysporzył firmie sporo klientów, zainteresowania i sympatii. Bo czego nie lubić w Drag Starach, zwłaszcza w mniejszych pojemnościach? Że przyspieszenie mierzy się kalendarzem, że zawieszenia są wypełnione kremem czekoladowym Nutella, że hamulce działają tylko raz? Być może. Wszyscy jednak doskonale wiedzą, że te przypadłości w przypadku choppera nie mają absolutnie żadnego znaczenia. Chodzi o to, aby dobrze się bawić. Pozwolić muchom rozbijać się na kasku, dać pieścić swe ciało łagodnym gulgotem V2 na niskich obrotach i zwyczajnie obserwować zmieniający się krajobraz mając wszystko głęboko gdzieś. Temu opisowi niepokojąco dokładnie odpowiada Drag Star 650. Czy nadal warto zainteresować się małą gwiazdeczką Yamahy?

Wrażenia estetyczne – jak Yamaha zniosła miliony much z różnych krajów?

Opisywana sztuka pochodzi z 2006 roku. To pięć lat użytkowania nielanserskiego, wokół komina i po papierosy. Drag Star objeździł część Europy, a przebieg zaimponowałby właścicielom Goldwingów. Da się łatwo zauważyć, że po niemal 30 tys. km przejechanych w różnych krajach i warunkach, motocykl jest w laboratoryjnym stanie. Jest ku temu bardzo solidny powód. Właściciel na serio traktuje czyszczenie sprzętu i dba o niego. Defetyści chopperów zapewne mają przed oczami właśnie niedzielne pucowanie chromów, ale fakt jest taki, że jeśli chcesz mieć motocykl w takim stanie, musisz się o to postarać. O samym wzornictwie nie ma co pisać, bo nie jest ono ani specjalnie porywające, ani specjalnie brzydkie. Ot klasyczny chopper zaprojektowany według wzorca.

Silnik – konie w betonie

V2 jest w gruncie rzeczy rozwierconą wersją widlaka z Virago 535. Problem w tym, że podczas tego rozwiercania ze stadka 45 koni uciekło ich sześć. Drag Star jest bardzo wolnym motocyklem. Tradycyjny dla V2 szał od dolnej skali obrotów w zasadzie tu nie występuje, choć motocykl przyspiesza nazwijmy to, poprawnie. Po przekroczeniu 100 km/h (co jest notabene prędkością wręcz idealną dla tego sprzętu) walka o kolejne cyferki na liczniku jest karkołomna. Słaby silnik ma swoją zaletę. W momencie, gdy na Warriorze czy Mignight Star 1900 odkręcisz manetkę zbyt śmiało, będzie potrzebna pielucha. Pod tym względem Drag Star 650 jest mniej stresujący, niż głaskanie podbrzusza mruczącego kota, który rozciągnął się na kolanach właściciela. Przyjemność z jazdy wzrasta proporcjonalnie do przelotu układu wydechowego. Sam silnik podczas eksploatacji nie zepsuł się ani razu. Jego poziom skomplikowania odpowiada poziomowi skomplikowania cukinii, co z całą pewnością pozytywnie wpływa na bezawaryjność. Lwia część chwały należy się encyklopedycznemu podejściu do serwisu i przestrzeganiu terminów przeglądowych, ale o tym za chwilę.

Zawieszenie

Nie ma. Idziemy dalej... No dobrze, zawieszenie w tym motocyklu istnieje, ale o ile nie jesteś anorektyczką modelką, która akurat jedzie po drodze w Kaliforni, na czczo, to trudno zauważyć jego obecność. Budżetowy cruiser w małej pojemności. Czego się spodziewać?

Hamulce

Cóż, jeśli ktoś zaczął swoją przygodę od Drag Stara i nie jeździł nigdy żadnym innym motocyklem, uzna hamulce 650-tki za całkiem w porządku. Jeśli np. jednego dnia jeździsz R1 albo KTM Super Duke hamując 2 cm przed zakrętem, jednym palcem, a potem przesiadasz się na Drag Stara, wiedz, że zmoczysz spodnie. To nie kwestia „czy”, ale „ile”. Tarczę z przodu ściska malutki, dwutłoczkowy zacisk, z tyłu natomiast jest bęben, cholernie skuteczny zresztą. Co w rzeczywistości oznacza natychmiastowe blokowanie się koła.

Komfort i ergonomia

Sześćset pięćdziesiątce dolega to samo, co wszystkim Drag Starom, czyli uciskające dolną część pleców siedzenie. Odczuwalne jest to najbardziej przy przyspieszaniu i jeśli lubisz jechać w trasie na pełnym ogniu, może potem nieco boleć. Pomagają tapicerskie, trochę podniesione i wyrównane wynalazki.

Elektryka

Popularną usterką Drag Stara 650 były problemy z alternatorem, a dokładniej z ładowaniem akumulatora. W opisywanej sztuce nic takiego nie wystąpiło, choć właściciel wymieniał w swojej kadencji regulator napięcia, który odmówił posługi. Drag Star zimą miał wyciągany akumulator, dzięki czemu wiosną nie było problemów z odpalaniem.

Akcesoria

Jako, że jest to jeden z najpopularniejszych cruiserów małego segmentu, można do woli przebierać we wszelkich, niekoniecznie sensownych dodatkach i akcesoriach. Nasz egzemplarz ma wysoką szybę, bagażnik, sissybar, gmole, sakwy, a nawet daszek na lampę i orurowanie przedniego błotnika. Akcesorium wartym największej uwagi zdecydowanie jest układ wydechowy.

Serwis

Ten motocykl jest idealnym przykładem tego, że jeśli dbasz o swój sprzęt, on odwdzięczy się tym samym. Cały przebieg został nakręcony w trasie, głównie za granicą. Nic, absolutnie nic się wtedy nie zepsuło. Wpływ na to ma fakt, że właściciel po prostu przestrzegał terminów serwisów, lał dobry olej i nie tankował na stacjach, które mają zwierzę w nazwie.

Dla kobiety?

Trudny temat. Generalnie rzecz biorąc, oddawanie mocy Drag Stara jest równie bestialskie, jak mały szczeniak tarzający się na poduszce. Dzięki temu łatwo opanować to, co dzieje się po dodaniu gazu. Należy jednak pamiętać, że masa motocykla z paliwem po korek i ewentualnymi dodatkami grubo przekracza 240 kg. Dziesiątki razy widziałem, jak plecaczki dostały możliwość własnoręcznego poprowadzenia Drag Stara i kończyło się to glebą. Nie mniej jednak, zdecydowanie lepiej kupić swojej kobicie 650-tkę, niż coś z najwyższej kategorii wagowej. Choć widzieliśmy już panny na Warriorach wymiatające na mieście.

Ceny zakupu

Tu jest problem. Pomimo mizernej mocy i goleni zawieszenia robionych z kanapek Subway, Drag Star bardzo dobrze trzyma cenę. Opisywany dziś egzemplarz to wydatek rzędu 17000 zł (wliczając w to wszystkie dodatki). Starsze roczniki można kupić za 11-13 tysięcy, ale cena nigdy nie schodzi poniżej dziesięciu tysięcy. Co więcej, większość użytkowników pieści swoje maszyny, dzięki czemu świadomi są oni ich ceny. Zakatowane sztuki są rzadkością, podobnie jak tuningowo-customowe wydumki. W tej kwestii zdecydowanie lepsza jest Virago. Drag Star ma być dostojnym i przystojnym cruiserem o przystępnych cechach użytkowych.

Dobrze, zatem dlaczego miałbym nie kupować tańszej, mocniejszej Virago?

Postaw oba motocykle obok siebie i odpowiedz sobie na pytanie, czym chciałbyś przetoczyć się przez bulwar niedzielnym popołudniem? Cruiserów jak Drag Star nie można brać na serio. Beznadziejnie się prowadzą, hamują okazyjnie, przyspieszają wolniej niż Wawel. Dają ci jednak ten dziwny czynnik X, który towarzyszy kierowcy podczas jazdy z wyciągniętymi nogami i szeroko rozstawionymi dłońmi na kierownicy. Tu nie chodzi o osiągi. Drag Star jest kluczem do drzwi świata znanego z filmów, świata Harleya-Davidsona Fat Boya. Świata fascynującego, ale zdecydowanie zbyt drogiego.

Dane techniczne

Silnik: V2, chłodzone powietrzem, rozrząd SOHC
Pojemność: 649 cm3
Średnica i skok tłoka: 81x63mm
Stopień sprężania: 9,0:1
Zasilanie: 2x gaźnik Mikuni
Moc: 39 KM przy 6500 obr/min
Moment obrotowy: 50,9 Nm przy 3000 obr/min
Przeniesienie napędu: wał
Hamulec przód: 1x298 mm, zacisk 2-tłoczkowy
Hamulec tył: bęben 200 mm
Opona przód: 100/90/19
Opona tył: 170/80/15
Zbiornik paliwa: 16 litrów
gmole na blotnik
mocowanie tablicy
sissy bar
wejscie swiecy zaplonowej
NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
prawy przod sakwy
lewy tyl
w pelnej okazalosci
zaparkowana Yamaha
z profilu
statyczne Drag Star
statyka mroczne
widok na przod
daszek na lampe
kierunkowskaz
bagaznik logo
lustereczko powiedz przecie
naklejka na szybie
oznaczenie modelu
seryjne wydechy
wal napedowy
widlak pokrywa filtra
zbiorniczek plynu
zbiornik paliwa
buzka przod
detale tyl
Komentarze 18
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górę