Rajd Dakar 2014 - zapnijcie pasy!

Autor: Lovtza 2014.01.03, 11:45 5 Drukuj

Już w ten weekend rusza rajd Dakar. Przez kolejne dwa tygodnie będzie to najważniejsza impreza motoryzacyjna na naszej planecie, przyciągająca zainteresowanie mediów, publiczności oraz świata sportów motorowych. Czego możemy spodziewać się po najbliższym Dakarze?

W tym roku Dakar po raz pierwszy przejedzie przez terytorium Boliwii. Organizatorzy przygotowali również dwa etapy maratońskie, podczas których nie można korzystać z pomocy serwisu. Szykuje się sporo jazdy po górach, na dużych wysokościach. Motocykliści i quadowcy zawitają także do boliwijskiej dżungli, co oznacza, że będą musieli radzić sobie nie tylko z piekielnymi upałami, ale również ogromną wilgotnością i nagłymi zmianami wysokości oraz klimatu.

Kiedy ponad pustyniami, pampami, dżunglą i ostrymi szczytami Andów zagrają silniki nikt nie będzie już jednak myślał o tym co musi przeżyć by dotrzeć do mety. Valparaiso w Chile stanie się celem, do którego kilometr po kilometrze będzie dążyć każdy zawodnik. W barwach reprezentacji Polski pojedzie jeden motocyklista, jeden quadowiec, dwie ciężarówki i pięć samochodów.

My nasza uwagę koncertowali będziemy na dwóch naszych reprezentantach. Pierwszy z nich to Rafał Sonik, kapitan reprezentacji Polski. Podczas ostatniej edycji Dakaru przypomniał dlaczego zaliczany jest do światowej czołówki quadowców. Po raz drugi wywalczył trzecie miejsce. Potem było już tylko lepiej, bo krakowianin sięgnął po Puchar Świata FIM, wygrywając cztery z sześciu rajdów, składających się na sezon. Teraz, jak mantrę powtarza stwierdzenie: "trzeci byłem już dwukrotnie, czas na kolejny krok". Największymi rywalami Sonika będą ponownie Argentyńczyk Marcos Patronelli oraz Chilijczyk Ignacio Casale.

Drugim naszym asem będzie też Jakub Przygoński, który sezon motocyklowych mistrzostw świata w cross-country zakończył na trzecim miejscu, ustępując tylko takim tuzom jak Marc Coma i Paulo Goncalves. W Ameryce Południowej jedynemu naszemu zawodnikowi na dwóch kołach będzie jednak niezwykle ciężko przedrzeć się do ścisłej czołówki. Stawka z roku na rok się wyrównuje, rośnie poziom i coraz więcej kierowców liczy się w walce o najwyższe laury. Przygoński, który zeszłoroczną rywalizację zakończył na 11. miejscu będzie musiał mocno dociskać gaz i unikać niespodzianek, by prowadzić równorzędną walkę z gigantami motocyklowego off-roadu.

Główni faworyci do wygranej w klasyfikacji motocyklistów z pewnością nie będą dla nikogo zaskoczeniem. Oto nasze typy:

Cyril Despres (Yamaha), numer startowy 1 – jako pięciokrotny zwycięzca imprezy, jest w sposób oczywisty najpoważniejszym faworytem do wygrania Dakaru 2014. Despres uważany jest za znakomitego taktyka jeśli chodzi o pustynne maratony. Jest szybki, jeździ płynnie, równo i znakomicie nawiguje. Francuz wie w jaki sposób wygrywać etapy i jak zwycięstwa te złożyć w wygraną w klasyfikacji generalnej. Największym znakiem zapytania jeśli chodzi o tegoroczny start Cyrila jest jego nowy motocykl. W ubiegłym roku Despres odszedł od KTMa i przesiadł się na Yamahę YZ 450F. To crossówka przebudowana na motocykl rajdowy, która teraz przejdzie swój prawdziwy chrzest bojowy.

Marc Coma (KTM) #2 – Wielki nieobecny Dakaru 2013 (wyeliminowała go kontuzja) i w ostatnich latach jeszcze większy rywal Cyrila Despresa. Coma trzykrotnie wygrywał Dakar i od roku 2006 jest jedynym kierowcą, który był w stanie pokonać Francuza. Podobnie jak Despres, Coma nie tylko szybko jeździ, ale jest również znakomitym taktykiem i nawigatorem, ma też jedną znaczącą przewagę – jest bardziej doświadczony od Cyrila. Dotychczas obaj zawodnicy jeździli w jednym zespole, teraz Coma będzie mocno zmotywowany, aby wygrać i dać KTMowi rekordowe, 13. z rzędu (!) zwycięstwo w imprezie.

Joan Barreda (Honda) #3 – Jeden z młodych gniewnych, którzy w ten weekend staną na starcie Dakaru. Barreda jest piekielnie szybki, ale nieprzypadkowo przylgnęło do niego przezwisko „Bangbang”, ponieważ szybkości tej towarzyszy wiele upadków i kontuzji. Oczywiście upadki i pomyłki to integralna część procesu uczenia się, zatem może się okazać, że w tym sezonie Barreda pojedzie nie tylko szybko, ale też skutecznie. Z pewnością jest w stanie wygrywać etapy, pytanie czy będzie w stanie stanąć na pudle na mecie Dakaru?

Jordi Viladoms (KTM) #4 – To bardzo doświadczony zawodnik, który w roku 2012 był czwarty w generalce. Początkowo planował jechać w ekipie GasGasa, ale ostatecznie przyłączył się do ekipy Red Bull KTM Factory Team, w której zajmie miejsce nie żyjącego Kurta Caselli. Viladoms zna doskonale zespół i sposób jego pracy, dlatego powinien szybko się zaadoptować i od samego początku imprezy walczyć o czołowe lokaty.

Chaleco Lopez (KTM) #5 – To będzie ważny rok dla chilijskiego zawodnika. Po kilku latach jazdy w zespołach prywatnych, teraz Lopez pojedzie w barwach najmocniejszej ekipy Red Bull KTM Factory Team. Obok Farii i Comy będzie główną bronią KTM w walce z Cyrilem Despresem. Lopez był w ubiegłym roku trzeci, podium jest zatem w jego zasięgu.

Ruben Faria (KTM) #8 – Dla Portugalczyka zbliżający się rajd to szansa na wyjście z cienia Cyrila Despresa. Przez długi okres czasu Faria był wsparciem dla Francuza (np. woził dla niego wodę), teraz zawodnik KTMa pojedzie swój własny rajd. W austriackiej ekipie nie ma „team orders”, zatem droga do zwycięstwa dla Farii jest otwarta.

Paulo Goncalves (Honda) #10 – Zawodnik z którym konkurenci z pewnością będą musieli się liczyć. Portugalczyk wygrał w ubiegłym roku Mistrzostwa Świata FIM Cross-Country Rallies pokonując w drodze po tytuł samego Marca Comę. Co ważne Goncalves pojedzie na dopracowanym i świetnie przygotowanym motocyklu Honda CRF450 Rally wystawionym przez HRC.

Kuba Przygonski rajd tunezji 2011 Jakub Przygoński (KTM) #15 – Nasza jedyna, ale uzasadniona nadzieja na dobry występ polskiego motocyklisty w Dakarze. Przygoński to najwyżej sklasyfikowany dotychczas w rajdzie Dakar polski motocyklista. Po raz szósty znalazł się w trójce najlepszych zawodników świata w Rajdach Cross-Country FIM broniąc tytułu drugiego wicemistrza. Startujący ponownie na fabrycznie przygotowanym motocyklu KTM, utalentowany Polak będzie walczył o podium w najsilniej obsadzonej stawce.

Wszyscy Polacy w Dakarze 2014

Motocykle:  Jakub Przygoński (numer startowy 15)

Quady:  Rafał Sonik (252)

Samochody:  Krzysztof Hołowczyc (309), Adam Małysz i Rafał Marton (322), Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (328),  Martin Kaczmarski (332), Piotr Beaupre i Jacek Lisicki (351), Grzegorz Czarnecki i Bartłomiej Boba (415)

Ciężarówki:  Maciej Szustkowski i Jarosław Kazberuk (536), Grzegorz Baran, Paweł Grot i Robert Jachacy (544) , Darek Rodewald (502). Niestety w ostatniej chwili ze startu, ze względu na poważną kontuzję musiał wycofać się Robin Szustkowski. Jego miejsce w trzyosobowej załodze Tatry zajął 22-letni syn Rafała Martona - Maciej.

Najważniejsze liczby Dakaru 2014

9 374 km - pokonają samochody
9 188 km - pokonają ciężarówki
8 734 km - pokonają motocykle i quady
657 km - najdłuższy odcinek specjalny samochodów i ciężarówek (4. dzień - z San Juan do Chilecito)
631 km - najdłuższy odcinek specjalny motocykli i quadów (10. dzień - z Iquique do Antofagasty)
911 km - najwięcej km do pokonania jednego dnia (5. Dzień - z Chilecito do Tucuman)
438 - pojazdów na starcie Dakaru
175 - liczba motocyklistów
151 - liczba samochodów
71 - liczba ciężarówek
60 - wiek naszego najstarszego zawodnika, Grzegorza Barana
41 - liczba quadów
36 - edycja Rajdu Dakar
23 - wiek naszego najmłodszego kierowcy, Martina Kaczmarskiego
18 - liczba Polaków na starcie
13 - liczba etapów
2 - etapy maratońskie