Ścigacz.pl

Policja z Nowej Zelandii nie miała litości dla sześciu pozłacanych customów na bazie motocykli Harley-Davidson. Maszyny należały do członków grupy Comanchero Motorcycle Gang i zostały zarekwirowane w 2019 r., a teraz trafiły do niszczarki.

Finezyjne malowanie, pozłacane elementy takie jak rama, felgi i pokrywy zaworów oraz kryminalna przeszłość. Tak pokrótce można opisać sześć motocykli marki Harley-Davidson, które zostały zniszczone przez nowozelandzką policję. Każdy z nich był wyceniany na 60 tys. dolarów, a więc ich łączna wartość to prawie 1,5 mln zł. Maszyny zostały zajęte po aresztowaniu 18 członków gangu Comanchero.

Oprócz motocykli policja zajęła też samochody, nieruchomości i inne dobra. Po prawie 5 latach od aresztowań sąd dał policji zielone światło na zniszczenie maszyn. Co ciekawe, to pierwsza tego typu operacja w Nowej Zelandii. Policja sama wystąpiła o możliwość zniszczenia motocykli. Obawiano się, że maszyny mogą z powrotem trafić w ręce gangu i służyć do niezgodnej z prawem działalności.

- Naszym zdaniem design motocykli i personalizowane tablice rejestracyjne są bardzo charakterystyczne i łączone z Comancheros. Prawdopodobnie motocykle mogłyby trafić z powrotem w ręce gangu. To stanowiłoby zaprzeczenie wszystkich działań podjętych przez policję w tym postępowaniu - powiedział komisarz Andrew Coster.

Po zakończeniu operacji zniszczenia motocykli nowozelandzka policja zamieściła w sieci materiał z całej akcji. Uprzedzamy, nadaje się tylko dla widzów o mocnych nerwach.