Ścigacz.pl

Już od wtorku (01.02.2022 r.) stawka VAT zostanie obniżona z 23 proc. do 8 proc. Premier Mateusz Morawiecki obiecuje, że to oznacza dla Polaków duże obniżki na stacjach benzynowych. Ceny mają spaść o 60-70 groszy.

Optymistyczny wariant przewiduje, że litr najpopularniejszej benzyny zapłacimy ok. 5 złotych, chociaż specjaliści z branży, np. portal e-petrol.pl, przejawiają mniejszy optymizm w tej kwestii. Zgodnie z najnowszą prognozą z e-petrol.pl, Pb95 będzie w najbliższych dniach kosztować od 5,17 zł do 5,60 zł za litr.

Jak ceny kształtują się obecnie, w ostatnim tygodniu stycznia? Niestety wciąż jest drogo. Pb 98 kosztuje na polskich stacjach średnio 6,09 zł, a tańsza etylina 95 to wydatek 5,83 zł za litr.

Przypomnijmy, że pod koniec poprzedniego roku paliwa systematycznie drożały, by w grudniu osiągnąć ceny grubo powyżej 6 zł, łącznie z Pb95. Tarcza Antyinflacyjna 1.0 oraz inne czynniki sprawiły, ze w styczniu 2022 cena spadła do ok. 5,75 zł za litr, ale od połowy stycznia znowu rośnie.    

Obniżka VAT powinna zatrzymać ten proces, ale na jak długo? I czy w ogóle odczujemy pozytywną zmianę?

Ceny paliw w hurcie są wysokie, a prawdopodobnie będą jeszcze wyższe. Na dodatek specjaliści obawiają się, że czasowe obniżenie stawki, które zostanie zniesione już w sierpniu, spowoduje przyspieszony wzrost cen po przywróceniu dotychczasowego VAT w wysokości 23 proc.

W połowie 2022 roku niemal na pewno droższe będą surowce, wyższe podatki i pojawi się zwyczajowa tendencja wzrostowa cen paliw na początku wakacji. Nawet jeśli nie dojdzie do działań wojennych na zachodniej flance UE, przywrócenie 23 proc. VAT może i tak wystrzelić ceny paliw w górę.  

Jednocześnie to nie oznacza, że do sierpnia mamy spokój. Nawet jeśli za kilka dni zobaczymy niższe ceny na stacjach paliw, trudna sytuacja makroekonomiczna sprawi, że ten pozytywny efekt czasowej obniżki VAT zostanie bardzo szybki zniesiony. Niestety lepiej już chyba było…